Burmistrz przy tablicy - o zadaniach i wyzwaniach na ten rok

Oczywiście najistotniejsze będą rozstrzygnięcia w ramach miejskiego obszaru funkcjonalnego, a przypomnijmy, że Chojnice liczą na budowę nowego centrum kultury, na modernizację dworca PKP i PKS, zmianę przebiegu drogi 212, budowę kanalizacji deszczowej, modernizację drogi 22 oraz na budowę nowej drogi do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze.

Jakie inwestycje są w planach? Modernizacja pl. Piastowskiego i ul. Malinowej, czyli tematy, które spadły z ubiegłego roku. Poza Malinową ma być robiona także Brzoskwiniowa, Sikorskiego i Leśmiana, oświetlenie - na Asnyka.
Powstaną projekty nowych ulic, remontowane będą Staszica i Subisława. Na Jastruna i Bałuckiego mieszkańcy mogą liczyć na tzw. finsterówki, czyli nieco gorszą nawierzchnię, ale jednak nie to, co teraz.

Miasto ma wypięknieć dzięki nowym projektom rewitalizacyjnym. Wyburzone będą garaże na Pocztowej i puste kamienice, m.in. na Podgórnej. Kilka kolejnych będzie mogło zyskać na wyglądzie z programu dofinansowania remontu zabytków.
Oznakowane będą nowe ronda, a na biszkoptowym pojawi się zieleń.
Chojnice będą chciały się chwalić, że mają najlepszą przestrzeń publiczną w województwie, ale jeszcze nie wiadomo, w jakiej formie. Pewnie też nie starczy pieniędzy na makietę średniowiecznego miasta na rynku, o co wnioskował radny Leszek Pepliński. - Nie stać też nas na rzeźbę tura Jarka Urbańskiego - ubolewa burmistrz Arseniusz Finster. - Bo to byłby wydatek ok. 200 tys. zł.
Jest szansa, że stara plebania przy bazylice mniejszej przestanie straszyć, bo jest wstępna obietnica pieniędzy od marszałka.

By zrealizować dochody, samorząd będzie sprzedawał, co się da - część budynku żłobka, parking przy sklepie "Wirnik", udziały w aptece na Kościerskiej, działki na "Metalowcu", tereny pod zabudowę jednorodzinną, wszystkie lokale użytkowe, mieszkania komunalne, ale po nowemu, by odbiurokratyzować procedury.