https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Stupałkowski?

Maria Eichler
Łukasz Eckert wrzuca do urny głos swojej mamy  Żanety.
Łukasz Eckert wrzuca do urny głos swojej mamy Żanety. Aleksander Knitter
W Sępólnie pogoda na wybory nie dopisała, a mieszkańcy chodzili do urn zwłaszcza po mszy, tak zresztą jak w całym regionie.

     O 11.00 frekwencja wyniosła 9,56 proc. Spodziewano się jednak, że po południu ludzie się ruszą. - Może na spacerek - domyślała się przewodnicząca obwodowej komisji nr 2 w Sępólnie Krystyna Kujawa. W sępoleńskim ogólniaku ruch nie był zbyt duży. Głosowanie przebiegało spokojnie, nie zanotowano żadnych incydentów.
     Sprawdzony kandydat
     
- Głosowałem na Stupałkowskiego - powiedział nam Stanisław Rhode. - Znam człowieka, uważam, że to jedyny kandydat. Żaneta Eckert przyszła głosować z synkiem Łukaszem. Też chciałaby, aby zwyciężył Stupałkowski. - Przez ten rok sprawdził się. Podejmował trafne i mądre decyzje.
     Frekwencja zwyżkuje
     
W Zespole Szkół nr 3 na głosujących czekała komisja w nieco okrojonym składzie, ale jej praca przebiegała bez zakłóceń. - O 11.00 mieliśmy frekwencję na poziomie niewiele ponad 11 procent, ale teraz wynosi 25 - powiedziała nam przewodnicząca komisji Bolesława Zagrobelna. Tutaj spodziewano się największego ruchu około 13.00 i 17.00. Jedna z najstarszych mieszkanek Sępólna Bolesława Kantak przyszła głosować w towarzystwie córki Anny Niemczyk. - Oddałam głos na Stupałkowskiego - powiedziała "Gazecie" 94-letnia sępolanka. - Podoba mi się. Dobrze gospodaruje.
     Pięciu do fotela
     
W Sępólnie o fotel burmistrza ubiegało się aż pięciu kandydatów. Faworytem "Wyborów z Pomorską" okazał się Waldemar Stupałkowski, czy zwycięży, dowiemy się już dziś.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska