Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burzliwa dyskusja w sprawie pensji nowego wójta Dąbrowy Biskupiej

(dan)
Marcin Filipiak, wójt Dąbrowy Biskupiej
Marcin Filipiak, wójt Dąbrowy Biskupiej Archiwum
Radni rady Gminy Dąbrowa Biskupia dyskutowali dziś nad wysokością wynagrodzenia dla nowego wójta Marcina Filipiaka.

W projekcie uchwały pojawił się zapis mówiący o tym, iż wynagrodzenie zasadnicze wójta będzie wynosić 4700 zł, dodatek funkcyjny - 1900 zł, dodatek specjalny (40 procent wynagrodzenia zasadniczego i funkcyjnego - 2640 zł) i dodatek za wieloletnią pracę - 893 zł. Łącznie - 10133 zł brutto.

W trakcie dyskusji radny Marek Świerkowski zaproponował w imieniu trójki radnych niższą pensję - 8915 zł brutto.

- Uważamy, że pan wójt powinien się wykazać pewnymi walorami w zarządzaniu gminą. Państwo proponujecie stawki maksymalne. Nasza propozycja stanowi 88,1 procenta maksymalnego wynagrodzenia. Uważamy, że w momencie, gdy pan wójt zaczyna swoją kadencję, jest to dobre wynagrodzenie. Za rok lub później, gdy będą wyniki, możemy mu to wynagrodzenie podnieść. Będę pierwszym, który to zaproponuje, jeżeli będziemy widzieli, że jego praca podąża w dobrym kierunku. Wiadomo, jaka jest sytuacja gminy. Nie jesteśmy gminą bogatą. Dług mamy również dosyć duży. Musimy się też liczyć z opinią społeczności lokalnej. Przypomnę burzę, jaką wywołała ostatnia podwyżka dla poprzedniego wójta o 3 tysiące złotych - argumentował radny Marek Świerkowski.

Poparła go radna Renata Gawrysiak. - Obecny wójt nie ma żadnego doświadczenia w pracy samorządowej. I mimo iż był postrzegany jako dobry pedagog i lubiany nauczyciel, nie wiemy jeszcze, jakim będzie włodarzem. Chcemy, żeby się wykazał. Jeśli zobaczymy, że się stara i daje radę, pomyślimy o podwyżce - mówiła Renata Gawrysiak.

Przeciwnego zdania był radny Tomasz Wronecki. - Na posiedzeniu komisji dyskutowaliśmy na ten temat długo. Ustaliliśmy kompromisową kwotę. Pamiętajmy o przysłowiu: "jaka płaca, taka praca". Wójt pracuje 24 godziny na dobę - podkreślał.

Głos w dyskusji zabrała również radna Aneta Ebekozien.

- Dziwię się, że jest takie larum w sprawie pensji dla wójta. Zmiany proponują nowi radni. Ze starej rady zostało nas troje. Czy z tego powodu również będziemy różnicować wysokość diety? Nie - mówiła Aneta Ebekozien. - Nie jestem z komitetu pana Marcina. Wyborcy wiedzieli, że pan Marcin nie jest samorządowcem i dużo musi się nauczyć, lecz dali mu kredyt zaufania. Uważam, że my również powinniśmy mu dać ten kredyt i możliwość wykazania się. Jeżeli będziemy niezadowoleni z jego pracy, pensję zawsze możemy mu obniżyć. Praca wójta to nie jest tylko praca od poniedziałku do piątku, ale również w weekendy i święta. Uważam, że wysokość pensji, jaką zaproponowaliśmy na komisji, jest zasadna - komentowała radna.

Ostatecznie stosunkiem głosów 11:3 zdecydowano, iż wójt Marcin Filipiak będzie zarabiał miesięcznie 10133 zł brutto, co stanowi "na rękę" 7076 złotych.

O pensjach pozostałych samorządowców z powiatu inowrocławskiego pisaliśmy tutaj:
Burmistrz Kruszwicy będzie zarabiał mniej niż w poprzedniej kadencji

Sprawdź, ile będzie zarabiał wójt gminy Inowrocław

Wiemy, ile zarabiać będzie nowy burmistrz Gniewkowa

Prezydent Inowrocławia będzie zarabiał mniej niż w poprzedniej kadencji

Na inauguracyjnej sesji Pakości poznaliśmy nowe władze Rady Miejskiej oraz wysokość pensji nowego burmistrza.Radni zdecydowali, iż przewodniczącym Rady Miejskiej w Pakości będzie Michał Siembab. Ze swoją rywalką, Barbarą Białecką, w głosowaniu tajnym zwyciężył stosunkiem głosów 8:6.O stanowisko pierwszego wiceprzewodniczącego rywalizowało trzech kandydatów. W pierwszej turze Jerzy Joachimiak zdobył 6 głosów, Ryszard Kuflewicz - 7, a Marek Szymborski - 1. Żaden z nich nie zdobył bezwzględnej liczy głosów. Zorganizowano więc "dogrywkę". Na Jerzego Joachimiaka zagłosowało w niej 6 radnych, a na Ryszarda Kuflewicza - 8. I to Ryszard Kuflewicz został wiceprzewodniczącym.O stanowisko drugiego wiceprzewodniczącego Jerzy Joachimiak już się nie ubiegał. Stanowisko to zdobył Marek Szymborski wygrywając z Barbarą Białecką stosunkiem głosów 8:6.W trakcie sesji ustalono również pensję dla nowego burmistrza Zygmunta Gronia. Większość radych zdecydowała, iż będzie on zarabiał tyle, ile jego poprzednik, a więc 10180 zł brutto. Nie przeszła bowiem propozycja Jerzego Joachimiaka, który proponował niższą pensję.Przewodniczący Michał Siembab zaproponował wynagrodzonie zasadnicze w kwocie 4700 złotych, dodatek funkcyjny - 1900 zł, dodatek specjalny w wysokości 40 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 20 procent.Jerzy Joachimiak proponował natomiast wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 4000 zł oraz dodatek specjalny w wysokości 30 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.- Z całym szacunkiem dla naszego nowego burmistrza. Wiemy, że jego wkład dla Pakości jest duży, ale każdy porządny pracodawca po przyjęciu nowego pracownika powierza mu niższą pensję - przekonywał Jerzy Joachimiak. Podkreślał, że Wiesław Kończal zarabiał 10180 zł brutto po 16 latach pracy. - A tutaj pan Zygmunt dopiero zaczyna swoją pracę - tłumaczył swoje stanowisko. Dodał, że za rok do tematu można powrócić i wówczas zafundować burmistrzowi - jeśli na to zasłuży - podwyżkę. Przeciwko jego propozycji zagłosowało 9 radnych, a za - 5. Propozycja przewodniczącego przeszła stosunkiem 9:2 (przy 3 głosach wstrzymujących).W sesji uczestniczyła Magdalena Łośko, która w imieniu posła Krzysztofa Brejzy złożyła gratulacje burmistrzowi Zygmuntowi Groniowi oraz radnym. Był również radny powiatowy Marek Knop z PiS. Przywiózł ze sobą prezent dla burmistrza, ale i dobre informacje dla mieszkańców gminy Pakość.- Decyzja rządowa jest taka, aby przywrócić połączenie kolejowe Żnin-Inowrocław. Jest też druga decyzja, o której nie mogę jeszcze oficjalnie poinformować, a dotyczy ona udrożnienia komunikacyjnego między Inowrocławiem, Janikowem i Pakością. Wstępne założenia pan burmistrz już zna. Będziemy współpracować również w zakresie pomocy w docieplaniu budynków w starej części miasta - zapewniał radny Marek Knop. Burmistrz Zygmunt Groń w swoim przemówieniu podziękował mieszkańcom za głosy, które otrzymał w ostatnich wyborach. Podziękował także za wsparcie, jakie przed drugą turą udzielili mu jego kontrkandydaci: Anna Strzelczyk-Frydrych, Ariel Nadolski i Henryk Kucharczyk.- Chciałbym podziękować również Sylwii Rydlewskiej, szafowej mojej kampanii. Wiele jej zawdzięczam, także to, że jestem dziś w tym miejscu - mówił Zygmunt Groń. Zapewnił, że jako burmistrz będzie chciał współpracować ze wszystkimi, bez względu na barwy polityczne. Najważniejsze będą korzyści, jakie z tej współpracy pozyskać będzie można dla gminy Pakość. - Dziś nie jest za ciekawie w Pakości. Ulice są rozkopane. Budynek przedszkola ciągle nie jest skończony, są opóźnienia. Ulica Różana nie ma odbioru, będą jeszcze poprawki. Dziś nie żyjemy w szczęśliwej i dostatniej Pakości. Mam jednak nadzieję, że przy wsparciu tej rady uda się nam doprowadzić do tego, by mieszkańcom żyło się lepiej - mówił Zygmunt Groń. Wyraził nadzieję, że nawiąże wspólny język ze swoimi oponentami. Wszystkich radnych zaprosił na spotkanie w restauracji. Zapewnił, że koszty pokryje z własnej kieszeni. Na koniec dodajemy, że dotychczasowy wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski będzie pełnił tę funkcję przez kolejne 5 lat. Propozycję taką otrzymał od nowego burmistrza i ją przyjął. - Trudno było odmówić biorąc pod uwagę wieloletni staż pracy na tym stanowisku. Pan Zygmunt Groń obdarzył mnie dużym zaufaniem, a ja będę starał się nie zawieść jego zaufania i działać z nim dalej dla dobra mieszkańców gminy Pakość - powiedział nam po sesji Szymon Łepski. Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".[xlink]f482122b-eeae-880b-005d-eaae3cd23971,ebd93840-979b-9c6b-8e80-2ea8209204e2[/xlink]

Pierwsza sesja w Pakości. Znamy wysokość pensji nowego burmi...

W Łojewie odbył się wieczór artystyczny z cyklu "Za duszę Stacha". Głównym bohaterem spotkania w Centrum Dziedzictwa Kujaw Zachodnich był po raz kolejny Stanisław Przybyszewski, urodzony w Łojewie skandalista, kobieciarz, ale przede wszystkim geniusz modernizmu. Małgorzata Znyk przedstawiła niezwykle bogatą biografię Przybyszewskiego za pośrednictwem kilkunastu napisanych przez siebie fraszek.Następnie na scenie pojawili się młodzi aktorzy Inowrocławskiego Teatru Otwartego z projektem teatralnym "Nasza Ojczyzna-Polszczyzna". W bardzo zabawny sposób zaprezentowali zawiłości, ale i piękno języka polskiego. Spektakl wyreżyserowała Elżbieta Piniewska.

"Za duszę Stacha". Premiera Inowrocławskiego Teatru Otwarteg...

Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska