Na miejscu funkcjonariusze usłyszeli dochodzący z mieszkania krzyk mężczyzny wzywającego pomocy. Krzyczał, że został napadnięty i jest bity.
Funkcjonariuszom udało się jedynie uchylić drzwi od mieszkania, gdyż były one zastawione lodówką.
W mieszkaniu znajdowało się dwóch mężczyzn. Jeden z nich, widząc interweniujący patrol, wyskoczył przez okno. Funkcjonariusze zaczęli go gonić. Mężczyzna uciekał w kierunku ul. Dworcowej, a następnie ul. Bulwary, gdzie wskoczył do Brdy. Sprawca przepłynął na drugi brzeg rzeki, dalej uciekał aż wbiegł do jednej z kamienic przy ul. Królowej Jadwigi.
Funkcjonariusze udali się w to samo miejsce, gdzie wraz z drugim patrolem policji weszli do mieszkania, do którego prowadziły "mokre ślady". W mieszkaniu przebywała kobieta z mężczyzną. Oświadczyli oni, że nikogo poza nimi tutaj nie ma.
Mężczyzna okazał się jednak być drugim sprawcą, którego funkcjonariusze widzieli w mieszkaniu, gdzie doszło do napadu. Funkcjonariusze znaleźli także przemoczonego uciekiniera, który ukrywał się w drugim pokoju.
Obu mężczyzn ujęto i udano się z nimi do pokrzywdzonego, który potwierdził, że są to sprawcy napaści. W związku tym mężczyźni zostali przewiezieni do komisariatu policji Bydgoszcz - Śródmieście, gdzie przekazano sprawę do dalszego prowadzenia.
Czytaj e-wydanie »