https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Być albo nie być

Tekst i fot. Marietta Chojnacka
Nastroje członków "murowańca" na  nadzwyczajnym walnym były bojowe, ale po  kilku godzinach burzliwych obrad wniosek o  przeniesienie siedziby z Bydgoszczy do Chojnic  wycofano.
Nastroje członków "murowańca" na nadzwyczajnym walnym były bojowe, ale po kilku godzinach burzliwych obrad wniosek o przeniesienie siedziby z Bydgoszczy do Chojnic wycofano.
Po raz pierwszy walne bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Murowaniec" odbyło się w Chojnicach, a to z powodu propozycji zmiany siedziby "Murowańca". Choć z tego pomysłu się wycofano, prezes nie ukrywał, że i tak spółdzielni grozi rozwiązanie, a może i upadłość.

     "Murowaniec" w Bydgoszczy ma jeden blok przy Wolnej, dwa bloki w Dąbrowie Chełmińskiej i siedem w Chojnicach. Spółdzielnia jest w trudnej sytuacji, bo ma 376 tys. zł długu, zastawy hipoteczne i prowadzi ciągłe batalie z wierzycielami. Kłopoty mieszkańców bloków przy Rzepakowej i Modrej w Chojnicach z ogrzewaniem i wodą opisywaliśmy wielokrotnie.
     Już macie prezesa?
     
Choć chojnickie bloki stanowią 80 proc. zasobów "Murowańca", wszystkie decyzje podejmowane są w Bydgoszczy. Na prośbę chojnickich członków Lech Bątkowski z rady nadzorczej zaproponował, aby siedzibę przenieść do Chojnic.
     Na walnym nastroje były gorące, bo dojechali członkowie SM "Murowaniec" z Dąbrowy Chełmińskiej i Bydgoszczy. - Co, już macie prezesa i księgową, że oferujecie darmowy transport mebli i dokumentów z Bydgoszczy do Chojnic? - pytali, nie kryjąc wrogości do chojniczan. - Tacy bogaci jesteście, a wodę i ciepło macie kosztem Dąbrowy i Bydgoszczy.
     Na takie głosy, chojniczanie poprosili zarząd o informację o zadłużeniu. Wyszło, że bydgoszczanie w jedynym bloku mają 15 tys. zł zaległości, a mieszkańcy dwóch bloków w Dąbrowie Chełmińskiej są winni spółdzielni 168 tys. zł.
     Z kolei chojniczanie mieszkający w siedmiu blokach przy pl. Piastowskim i na os. Bursztynowym mają158 tys. zł długu. - I co, nadal twierdzicie, że Chojnice są na utrzymaniu Dąbrowy? - z przekąsem komentowali opinie gości zza miedzy.
     Kosztowne roszady
     
Gdy doszło do dyskusji nad ewentualnym przeniesieniem siedziby "Murowańca", to - mimo wcześniejszych zapędów - chojniczanom miny rzedły podczas wyliczania kosztów. - Mamy długi, przeniesienie kosztować będzie jakieś 70 tys. zł. Ponadto skutkować to będzie przez jakiś czas podwójnym zatrudnieniem i dwiema siedzibami - tłumaczył prezes Dariusz Włodarczyk. - Czy możemy dodawać do 376 tys. zł długu kolejne wydatki? To może zaniepokoić naszych wierzycieli. A jak zablokują nam konta?
     _Ostatecznie na walnym w Chojnicach nie doszło do głosowania przenosin siedziby, bo Bątkowski wycofał propozycję. Takie stanowisko zajęła również rada nadzorcza "Murowańca", w której chojniczanie mają aż pięcioosobową reprezentację.
     Secesja najbogatszych
     
Siedziba "Murowańca" zostaje w Bydgoszczy. Na nadzwyczajnym walnym uchwalono też zmiany w statucie. Spółdzielnię i bez nowej siedziby czekają trudne czasy. Nie wiadomo, jak potoczą się negocjacje z wierzycielami. Wójt Dąbrowy Chełmińskiej też może stracić cierpliwość i zakręcić kurek z wodą.
     Jeszcze poważniejsza jest próba secesji 60 członków z dwóch bloków przy Rzepakowej i Modrej.
- Jest już tajemnicą poliszynela, że dwa chojnickie bloki niebawem odejdą ze spółdzielni - zdradził Włodarczyk. - Bydgoszcz też jest w stanie się odłączyć, a to grozi upadkiem.
     Modra już finiszuje z aktami notarialnymi, w przyszłym roku zrobią to właściciele kolejnego bloku w Chojnicach. Powołają wspólnoty, a bez tych bloków "Murowańcowi" grozi w najlepszym razie rozwiązanie.
- Jak was stać, to odchodźcie -_ pomstowali bydgoszczanie i dąbrowiacy.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska