https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Być może w marcu ruszy malowanie "lewych" słupów przy ul. Waryńskiego

(dxc)
Malowanie słupów może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych
Malowanie słupów może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych Archiwum
Zainteresowane wykonaniem tych prac są dwie firmy.

Farbą trzeba będzie pokryć kilkadziesiąt słupów. Jest to potrzebne, gdyż wykonawca przebudowy ulic, zamontował - wbrew ustaleniom - gołe maszty. Urzędnicy podczas odbioru prac tego nie zauważyli. Sprawę opisała "Pomorska".

Przeczytaj także:Grudziądz. Miasto zapłaciło za "lewe" słupy. Teraz ma problem

Kto zapłaci za malowanie? Urzędnicy chcą zająć gwarancję, którą w banku złożyła firma remontująca trakty.

- Myślę, że cała procedura powinna potrwać nie dłużej niż dwa tygodnie - dodaje Jarosław Murgała.

Wiadomości z Grudziądza

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Bardziej mnie interesuje, kto odpowiada za "byle jakie" naprawy nawierzchni.
Ulica Waryńskiego na wysokości trasy średnicowej. Kto to naprawiał i dlaczego jest to zrobione na odpierdziel.
G
Gość
Ma kolega rację. Ale inspektor nadzoru to także człowiek, który mógł przeoczyć zapis, że słupy mają być pomalowane. Odpowiedzialność zawsze spada na wykonawcę a skoro tak to pewnie został wezwany do usunięcia usterki a jak tego nie zrobi są jeszcze kaucję gwarancyjne należytego wykonania i z tych pieniędzy Urząd może naprawić wadę.
Z drugiej strony malować ocynkowane słupy ? Po co ? Ale to już zostawmy bez komentarza.
G
Gość
Na każdej budowie jest ktoś taki jak Inspektor, który odpowiada za poprawne wykonanie robót. Moim zdaniem to właśnie ta osoba powinna za to odpowiadać. Skoro podpisał dokumenty to wziął na siebie całą odpowiedzialność. Nie małe pieniądze taka osoba dostaje za nadzó, a więc powinna to robić poprawnie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska