https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoscy kwiaciarze zostaną na pl. Wolności. Najpierw jednak zawieszą działalność

- Tu chodzi o przyszłość 17 rodzin. Nie możemy zostać bez miejsc pracy - mówili kupcy w czasie niedawnej konferencji
- Tu chodzi o przyszłość 17 rodzin. Nie możemy zostać bez miejsc pracy - mówili kupcy w czasie niedawnej konferencji Arkadiusz Wojtasiewicz
W poniedziałek (8 lipca) w bydgoskim ratuszu kwiaciarki i kwiaciarze z placu Wolności spotkali się z prezydentem. Efekt? Zapewnienie, że zostaną na placu i deklaracja, że sami sfinansują nowe pawilony. Najpierw jednak będą musieli zawiesić działalność.

Najważniejszą informacją, jaką usłyszeli handlarze jest to, że ich kwiaciarnie pozostaną w obrębie placu Wolności.

Bez kosztów dzierżawy, ale z tytułem prawnym

- Nowa umowa z handlującymi zostanie podpisana na trzy lata - relacjonuje Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego [spotkanie nie było otwarte dla mediów - przyp. red.]. - W toku inwestycji Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, czyli w czasie budowy zbiornika retencyjnego, umowa zostanie zawieszona - handlujący nie będą płacić kosztów dzierżawy, ale zachowają tytuł prawny do lokali.

Co jeszcze? - Wspólnie ustaliliśmy, że w czasie trwania prac właściciele kwiaciarni skonsultują się z Maciejem Bakalarczykiem, menedżerem Śródmieścia i Starego Miasta oraz z Radą ds. Estetyki Miasta po to, żeby wypracować nowy pomysł na wygląd pawilonów. Wszystkim zależy, by ich estetyka się poprawiła - tłumaczy Stachowiak.

Czytaj więcej: Bydgoszczanie bronią kwiaciarni przy pl. Wolności. 4 tys. podpisów pod petycją

A co się będzie działo w czasie prac nad zbiornikiem retencyjnym, a także nad nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu? Przypominamy, że obecny wyklucza istnienie budek kwiatowych w tym miejscu. - Poczekamy na deklarację właścicieli kwiaciarni. To oni zdecydują, czy na ten czas zawieszą działalność, czy wspólnie spróbujemy znaleźć dla nich inne miejsce - odpowiada rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.

Pół roku bez kwiaciarni

Decyzja już jest. Została podjęta krótko po zakończeniu spotkania z prezydentem. - Kupcy uznali, że pokrywanie kosztów najmu w innych miejscach przekracza ich możliwości finansowe - mówi Michał Wysocki, bydgoski działacz partii Razem, który zaangażował się w sprawę kwiaciarzy. - Obliczyli, że lepiej będzie, gdy na czas prac związanych z budową zbiornika i zmianami w obrębie ulicy Gdańskiej zawieszą swoją działalność.

Na jak długo będą musieli to zrobić? - Na pół roku - odpowiada Wysocki.

Kolejną kwestią, którą mieli rozważyć handlujący była budowa nowych pawilonów, czy też remont dotychczasowych. Kupcy stwierdzili, że zrobią to we własnym zakresie.

- Oczywiście będą musieli na ten cel zaciągnąć kredyty - mówi Wysocki. - Mają swoją wizję nowej estetyki pawilonów - wizualizacja trafiła już do urzędników. Tymczasem na 11 lipca zaplanowano ich spotkanie z przedstawicielami Rady ds. Estetyki Miasta. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej na temat przyszłego wyglądu straganów.

Kupcy są zadowoleni ze spotkania. - Szczerze mówiąc nie spodziewali się takiej przychylności ze strony pana prezydenta - komentuje Wysocki. - Trochę się obawiali, że po tej wizycie sprawa skomplikuje się jeszcze bardziej, tymczasem udało się rzeczowo omówić parę spraw.

Przypomnijmy, gdy handlarze z placu Wolności dowiedzieli się, że przyszłość ich miejsc pracy może być zagrożona, zaczęli zbierać podpisy pod petycją do prezydenta. Zebrali ich 6 tysięcy, a dokument przekazali na ręce Rafała Bruskiego.

W przyszłym tygodniu podziękują mieszkańcom za okazane wsparcie, rozdając im kwiaty. Swój symboliczny bukiet dostanie też prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-07-08T16:51:34 02:00, Gość:

Dobrze, że mamy prezydenta liczącego się z mieszkańcami. Oby tak dalej.

Co ty mówisz. ???

G
Gość
2019-07-08T16:51:34 02:00, Gość:

Dobrze, że mamy prezydenta liczącego się z mieszkańcami. Oby tak dalej.

Zobaczymy hak będzie dalej .. Tak się Bruski liczy z mieszkańcami ze drugi rok miasto rozkopane.. Korki , objazdy i wkurzeni kierowcy..

G
Gość
Nie dajcie się wycykać sołtysowi.
G
Gość
Dobrze, że mamy prezydenta liczącego się z mieszkańcami. Oby tak dalej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska