Praca Karoliny Sommerfeld-Targosz, świeżo upieczonej absolwentki architektury wnętrz na Politechnice Bydgoskiej znalazła się wśród propozycji w konkursie "Najlepszy Dyplom - Wnętrza", organizowanym przez pismo "Architektura & Biznes". Projekt nosi nazwę "Wnętrze Miasta" i jest zupełnie nowym spojrzeniem na zakątek leżący w sercu miasta.
- Moja promotorka, dr Agnieszka Mierzwa zaczepiła we mnie zainteresowanie Bydgoszczą - mówi Karolina Sommerfeld-Targosz. - Temat zagospodarowania Placu Piastowskiego trochę kuleje. Od jakiegoś czasu trwają dyskusje nad tym, jak to miejsce mogłoby wyglądać, stwierdziłyśmy więc, że temat jest wart podjęcia, może chociaż pokazania, jak to miejsce można zmienić.
jak podkreśla autorka pracy, zależało jej przede wszystkim na poprawie estetyki i funkcjonalności placu. Nie tylko jednak.
- Jest to miejsce od samego początku związane z handlem, ale w mojej pracy jest też mowa o tym, by przywrócić mu funkcję rekreacji, bo taką też niegdyś miał - mówi Sommerfeld-Targosz.
- Pierwotnie ta dzielnica była zdominowana przez zabudowania o charakterze mieszkalnym, a ten skwer był podzielony na część zachodnią, w której był skwer i wschodnią, gdzie był plac handlowy. A że została nam teraz tylko jedna, bo w części zachodniej wzniesiono kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, to chciałyśmy to połączyć i na miejscu, które pozostało.
Przeszklona zabudowa, przenikanie z otoczeniem
Autorka koncepcji przeprowadziła na miejscu analizy funkcjonalne, kompozycyjne. - Sprawdzałam też, jaki jest dojazd komunikacją. Rozpisałam sobie najważniejsze punkty, na co warto byłoby zwrócić uwagę. Spacerując, widziałam jakie są problemy z handlem, co można polepszyć, jak można usprawnić. Tam brakuje rekreacji. Inna sprawa to miejsca parkingowe, których brakuje w Bydgoszczy, ale to problem też innych miast - dodaje Sommerfeld-Targosz.
- Starałam się to wszystko połączyć. Oczywiście, to jest tylko koncepcja i to jeszcze dyplomowa, nie możemy zatem tego traktować, jako skończony projekt, ale już widzę, że ma fajny odbiór, na przykład wśród użytkowników mediów społecznościowych. Może otwieramy jakiś nowy rozdział, by móc wrócić do rozmów o Placu Piastowskim - mówi autorka.
Plac powstał w drugiej połowie XIX wieku. "Pierwotnie nazwany placem Elżbietańskim, na cześć Elżbiety Ludwiki, małżonki ówcześnie panującego króla Prus Fryderyka Wilhelma IV" - czytamy w "A&B". "W projekcie przewidziane są miejsca parkingowe wokół obiektu, jak również na parkingu podziemnym, po to, by uporządkować przestrzeń oraz polepszyć komfort użytkowania. Wjazd na parking podziemny znajduje się od ulicy Plac Piastowski, wyjazd — od ulicy Szczepana Jankowskiego".
Dodatkowo, jak zaznaczono w magazynie "Architektura & Biznes", tuż obok pawilonów handlowych "przewidziane jest zadaszone miejsce na parking dla rowerów, które wydzielone jest przez przegrodę wykonaną z pionowych paneli. Znajdują się tam również toalety damskie, męskie, dla osób z niepełnosprawnościami oraz miejsce dla kobiet karmiących z dziećmi".
Według przedstawionej koncepcji, zabudowa byłaby "w większości przeszklona", miałaby miejsca "częściowo przezierne", a liczne otwarcia dodałyby jej lekkości oraz świetnie korespondowałyby i przenikały się z otoczeniem - taki wynika z opisu pracy w "A&B".
"Obiekt pokryty jest w całości cegłą o naturalnym wybarwieniu, która nawiązuje kolorystycznie do sąsiednich zabudowań. Wewnątrz ulokowano miejsce do spotkań i odpoczynku, które wypełnione jest zielenią oraz elementami małej architektury, służące rekreacji lokalnej społeczności i nie tylko". Projekt zakłada również wykorzystanie tak zwanego dachu ekstensywnego, również pokrytego zielenią.
https://www.architekturaibiznes.pl/karolina-sommerfeld-miejskie-wnetrze,30326.html
