- Do dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zadzwoniła pani Lekarz Koordynator Transplantacji Serca i Płuc ze szpitala w Zabrzu i poprosiła o pilotaż karetki z sercem i zespołem transplantologów. Z przekazanej informacji wynikało, że w jednym z bydgoskich szpitali przeprowadzona zostanie operacja, podczas której będzie pobrane serce do przeszczepu i w ciągu 3 godzin musi być wszczepione pacjentowi w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu - informuje podkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
- Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy o wyznaczonej godzinie skierował do szpitala dwa radiowozy. Kiedy dobiegała końca operacja okazało się, że karetka nie dotrze na czas. Wówczas policjanci, w uzgodnieniu z dyżurnym, podjęli decyzję o przewiezieniu zespołu lekarzy z sercem radiowozami. Kilka minut później, na sygnałach świetlnych i dźwiękowych, bezpiecznie dotarli na bydgoskie lotnisko, skąd lekarze odlecieli wojskowym samolotem do Katowic, by finalnie trafić do pacjenta w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu - dodaje podkom. Lidia Kowalska.
Serce dotarło na czas do Zabrza i zostało wszczepione pacjentowi.