Jedno z największych tego typu śledztw gospodarczych zakończyło się ostatniego dnia grudnia 2013 roku. Wtedy to do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wpłynął akt oskarżenia w sprawie 18 osób tworzących grupę przestępczą zajmującą się dystrybucją i sprzedażą trefnego tytoniu.
- Dwie osoby usłyszały zarzut kierowania grupą, a szesnaście - udziału - mówi Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Dwie kolejne osoby zajmowały się między innymi dystrybucją i nie postawiono im zarzutu udziału w grupie przestępczej.
Przeczytaj także: Przejęto 150 kg nielegalnego tytoniu i spirytusu [zdjęcia]
Szajką kierowały dwie bydgoszczanki. Osiem kolejnych osób również było związanych z okolicami tego miasta, a reszta to mieszkańcy Wielkopolski.
- Działalność grupy polegała na pozyskiwaniu krajanki tytoniowej, a następnie rozprowadzaniu jej i sprzedaży bez znaków akcyzowych - dodaje Bednarek.
W ciągu dwóch ostatnich lat osoby kierujące szajką zdążyły wyłudzić w ten sposób od skarbu państwa ponad 5 mln zł. To wartość nieopłaconego podatku VAT i podatku akcyzowego.
Działalność grupy była dokładnie zorganizowana. Sieć dystrybucji obejmowała osiedla bloków. Klienci zainteresowani kupnem tytoniu kontaktowali się bezpośrednio z osobami, którym później postawiono zarzuty. Śledczy szacują, że w latach 2012-2013 szajka mogła rozprowadzić blisko 7 ton tytoniu.
Za udział w grupie przestępczej grozi do 10 lat więzienia. A za przestępstwa karno-skarbowe do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »