https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoska PESA straciła kontrakt za pół miliarda!

Michał Sierek
Kontrakt za blisko pół miliarda złotych przeleciał PESIE koło nosa. Jak sprawę komentuje bydgoska firma?
Kontrakt za blisko pół miliarda złotych przeleciał PESIE koło nosa. Jak sprawę komentuje bydgoska firma? Tomasz Czachorowski
Kontrakt za blisko pół miliarda złotych przeleciał PESIE koło nosa. Jak sprawę komentuje bydgoska firma?

Firma PESA Bydgoszcz SA nie stawiła się na podpisanie umowy na dostawę 50 tramwajów o wartości blisko 430 mln zł w wyznaczonym terminie 10 listopada 2017 roku oraz nie wniosła wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania tej umowy - poinformowało MPK w Krakowie. Stolica Małopolski podpisze kontrakt z konkurencją - konsorcjum Stadler Polska Sp. z o.o. i Solaris Bus&Coach SA.

- Fakt niewniesienia wymaganej przez MPK SA w Krakowie gwarancji finansowej w wysokości 29,9 mln zł jest zaskoczeniem, ponieważ PESA Bydgoszcz SA potwierdziła pisemnie 9 listopada, że zawarła umowę kredytową i może wykorzystać przyznane środki w wysokości do 100 mln zł na realizację tego zamówienia - informuje MPK.

Kłopoty Pesy

Przypomnijmy, w ostatnich dniach Pesa podpisała umowę na 200 mln zł kredytu, którego udzieli konsorcjum banków z PKO BP na czele. Dzięki temu bydgoska firma będzie miała środki na pozyskiwanie nowych kontraktów, restrukturyzację oraz realizację podjętych już zobowiązań.

Niestety długą walkę o ważny kontrakt dla Krakowa Pesa przegrała, mimo że złożyła najlepszą ofertę.

Krakowiaki z opóźnieniem

Pesa dostarczyła już do Krakowa 36 tramwajów w ramach poprzedniego zamówienia. Najdłuższe tramwaje w Polsce - Krakowiaki (jednym z nich jechał papież Franciszek podczas wizyty w Polsce), zostały jednak oddane z opóźnieniem (ostatni pod koniec grudnia 2015 r). Kraków w związku z tym nałożył na Pesę karę.

Długa walka o kontrakt, którego nie podpisali

Początkowo MPK w Krakowie nie chciało dopuścić bydgoskiej firmy do udziału w przetargu na kolejne 50 tramwajów, ale Pesa wywalczyła sobie tę możliwość w sądzie i... jako firma, która złożyła najlepszą ofertę, przetarg wygrała. Później pojawiły się informacje o kłopotach z ciągłością finansowania i zwłoka z podpisaniem kontraktu.

MPK w Krakowie tłumaczy, że nie miało wyjścia i musiało podpisać kontrakt z inną firmą. - Działania firmy PESA Bydgoszcz SA spowodowały, że MPK SA nie miało żadnego zabezpieczenia kontraktu wartego kilkaset milionów złotych, na wypadek gdyby dostawca unikał lub odmówił podpisania umowy - czytamy w oświadczeniu.

- Warto podkreślić, że wezwanie firmy PESA Bydgoszcz SA do podpisania umowy w dniu 10 listopada 2017 roku nie było przypadkowe - wyjaśnia MPK. Wynikało z zakończenia 13 października 2017 roku kontroli uprzedniej całej procedury przetargowej prowadzonej przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych oraz z faktu, że dokładnie 16 listopada 2017 roku upływa ważność oferty konsorcjum Stadler Polska Sp. z o.o. i Solaris Bus&Coach SA (druga w kolejności oferta w przetargu na dostawę tramwajów do Krakowa). [pod tym adresem można przeczytać całe oświadczenie MPK].

Decyzja ta jest dla nas zaskakująca także dlatego, że w poprzednim przetargu to MPK Kraków nie miało potwierdzenia finansowania zakupu taboru ze środków UE, a PESA jako jedyna firma cierpliwie czekała aż MPK będzie gotowe do podpisania umowy.

Pesa była gotowa, potrzebowała jednak jeszcze trochę czasu

Pesa Bydgoszcz nie kryje żalu z decyzji MPK w Krakowie. - Decyzja ta jest dla nas zaskakująca także dlatego, że w poprzednim przetargu to MPK Kraków nie miało potwierdzenia finansowania zakupu taboru ze środków UE, a PESA jako jedyna firma cierpliwie czekała aż MPK będzie gotowe do podpisania umowy.".

- Od wielu tygodni w sposób otwarty informowaliśmy Zarząd przewoźnika o naszej sytuacji. W ostatnim czasie przedstawiliśmy dokument z banku potwierdzający przyznanie środków umożliwiających realizację produkcji oraz poinformowaliśmy, że trwa procedura pozyskania gwarancji zabezpieczających realizację kontraktu, a podpisanie umowy będzie możliwe po 20 grudnia.

Poniżej całość oświadczenia Pesy:

Zastanawialiście się kiedyś, od czego pochodzą nasze nazwiska? Postanowiliśmy to sprawdzić. Zobaczcie znaczenie popularnych nazwisk. CZYTAJ DALEJ >>>Znaczenie nazwisk na podstawie strony: genezanazwisk.pl

Wiemy, skąd pochodzi i co znaczy Twoje nazwisko! Sprawdź!

Pracodawcy Kujaw i Pomorza o pracownikach, Atos, Pesa, Mentor

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
ulla
W dniu 11.11.2017 o 14:51, Antybruski napisał:

Bruski i Platforma obywatelska wszystko niszczą w Bydgoszczy. Zniszczyli Polonie Bydgoszcz a jej stadion doprowadzili do ruiny. Teraz wzieli sie za inną ikonę Bydgoszczy PESE którą celowo doprowadzają do bankructwa żeby za grosze sprzedać niemcom. W następnych wyborach trzeba odsunąć w Bydgoszczy mafie z Platformy od władzy!!!

 

Najadłeś się tej darmowej gęsiny od Pietrka Całbeckiego skutecznego tak samo jak baron PO tow. T. Lenzu dla Torunia,którzy uważają Bydgoszcz za miasto B, straszyli pacyfikacją,że wypisujesz takie bzdety?

A
Antybruski
Bruski i Platforma obywatelska wszystko niszczą w Bydgoszczy. Zniszczyli Polonie Bydgoszcz a jej stadion doprowadzili do ruiny. Teraz wzieli sie za inną ikonę Bydgoszczy PESE którą celowo doprowadzają do bankructwa żeby za grosze sprzedać niemcom. W następnych wyborach trzeba odsunąć w Bydgoszczy mafie z Platformy od władzy!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska