Zaapelował do uczestników spotkania, by zechcieli złożyć podpisy pod wnioskiem do prokuratury o wyjaśnienie okoliczności zamordowania Piotra Bartoszcze, który też walczył o wolną Polskę. - Rodzinie się to należy! - dodał Horodecki.
- Ci ludzie, którzy tu strajkowali nie wiedzieli co ich czeka, ale 35 lat temu myśleli o Polsce - powiedział Wojciech Mojzesowicz z Gogolinka. - Nie będę się odnosił do wczorajszych wydarzeń. Nigdy nie jest da dużo informacji o tamtych wydarzeniach, ale historię tworzyli ludzie. Przychodzimy w to miejsce od wielu lat i będziemy przychodzić nadal.
- Tutaj się wszystko zaczęło - wspominał Adam Wesołowski z Rojewa (pow. inowrocławski). - 35 lat temu, szesnastego marca o godzinie ósmej dziesięć, weszliśmy do tego bydynku przy ul. Dworcowej. Nie można o tym zapominać! Szkoda tylko, że dziś rollnicze związki są tak podzielone. Ale wierzę, że kiedyś będzie lepiej, że znowu się zjednoczą.