
- Zlecenie projektu i wykonania tego baneru, jak i wykupienie usługi obwożenia go po różnych miejscowościach, było sporym wydatkiem dla nas - mówi Karol Słowiński.

Działacz KOD-u w Bydgoszczy zeznawał w procesie jako świadek. Baner wart był 700 zł, ale już kilka tysięcy kosztowała usługa "prezentowania" go w różnych miejscach Bydgoszczy i regionu. Umowa z firmą Remedia zakładała, że kierowca lawety miał przejechać ponad 1300 km po dogach województwa kujawsko-pomorskiego.

Zarówno oskarżony, jak i świadek - na wniosek adw. Michała Bukowińskiego - oglądali i oceniali skalę zniszczenia baneru. Dowód rzeczowy w sprawie był prezentowany na sali rozpraw. Rozłożono go na ławkach dla publiczności. Widoczne zniszczenia dotyczyły, to np. podarte w niektórych miejscach krawędzie, na kórych znajdowują się metalowe "przelotki" służące do mocowania baneru na stelażu naczepy.

Kolejna rozprawa odbędzie się 21 czerwca