Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski rower miejski dużo za drogi. Co dalej?

Lech Kamiński
Toruński Rower Miejski uruchomiono w połowie kwietnia i mimo wielu uwag cieszy się sporym zainteresowaniem.
Toruński Rower Miejski uruchomiono w połowie kwietnia i mimo wielu uwag cieszy się sporym zainteresowaniem. Lech Kamiński
Trzy firmy są zainteresowane uruchomieniem i prowadzeniem miejskiej wypożyczalni rowerów. Niestety, najtańsza oferta jest o przynajmniej 30 procent droższa od pieniędzy, jakie mają drogowcy.

Nieoczekiwanie pod dużym znakiem zapytania stanął pomysł uruchomienia w tym roku miejskiej sieci wypożyczalni rowerów.

Wczoraj otwarto koperty z ofertami trzech firm, ale najtańsza z nich jest aż o 30 procent droższa od kwoty, jaką w swoim budżecie zaplanowali bydgoscy drogowcy. Na trzyletni kontrakt na budowę i obsługę wypożyczalni chcieli wydać ok. 2,7 mln zł, czyli nieco ponad 90 tys. zł miesięcznie. Tymczasem kwota najniższej oferty to 125,5 tys. zł, a drugiej - już 157,4 tys. miesięcznie. - Na pewno będziemy je jeszcze analizować, ale przy tak przestrzelonych kwotach trudno w tej chwili cokolwiek wyrokować - przyznaje wprost Mirosław Kozłowicz, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Czytaj: Bydgoski Rower Aglomeracyjny - jeszcze go nie ma, a już budzi emocje

Do tego najniższą ofertę złożyła ta sama firma, która ze sporymi problemami uruchomiła właśnie podobną inwestycję w Toruniu. Najczęstsze zarzuty kierowane pod jej adresem dotyczą kilku opóźnień i jakości wykonania. Najmocniejszy postawił jednak jeden z mieszkańców Torunia, który odkrył lukę w programie obsługującym wypożyczalnie umożliwiającą dostęp do danych osobowych użytkowników.

Zarówno w bydgoskim ratuszu, jak i w ZDMiKP nikt oficjalnie nie wypowiada się akurat na ten temat. Ale w tej sytuacji bardzo prawdopodobne wydaje się unieważnienie przetargu i rozpisanie nowego. A to może prowadzić do sytuacji, w której nasza wypożyczalnia ruszy dopiero w przyszłym roku.

Czy warto o to walczyć? Zdaniem Wojtka Bulandy, szefa Bydgoskiej Masy Krytycznej nie ma jednoznacznej odpowiedzi na takie pytanie.

- Jeśli inne miasta wydają na swoje wypożyczalnie dużo mniej pieniędzy, to sprawa wydaje się oczywista. Z drugiej jednak strony mówimy nie tylko o ciekawej atrakcji, ale też o nowej alternatywie w transporcie miejskim - uważa społecznik.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska