Wydarzenie tym razem zorganizowano nie w środę, lecz w czwartek.
- Na środę zapowiadane były opady deszczu, co zresztą się potwierdziło. Nie chcieliśmy, aby nieprzychylna aura storpedowała nam imprezę, stąd przełożyliśmy to spotkanie na kolejny dzień - wyjaśnia Robert Woźniak, wiceprezes Stowarzyszenia Bydgoskie Klasyki, które jest organizatorem tego wydarzenia.
Zazwyczaj impreza odbywała się na części parkingu naprzeciw lodowiska Torbyd, teraz zorganizowano ją na całym parkingu.
- Przygotowaliśmy około 300 miejsc - mówi Robert Woźniak. - W tym sezonie, oprócz sekcji klasyków, czyli pojazdów wyprodukowanych przed 1989 rokiem lub których seria rozpoczęła się przed '89, mamy także sekcję Youngtimerów. To motocykle i samochody, których produkcja zaczęła się przed 1995 r. To nowość w tym sezonie. Mieliśmy dużo pytań od właścicieli młodszych aut, którzy chcieli zaprezentować swoje pojazdy na naszej imprezie i postanowiliśmy zrobić ukłon w ich stronę.
Na zlocie nie zabrakło też "Bydgoskich Amcarów" - aut rodem z Ameryki bez względu na datę ich produkcji. Poza tym można było zobaczyć prawdziwą perełkę zwaną potocznie "Eleonorą", czyli forda munstanga shelby GT 500, będącego repliką auta z filmu "60 sekund", czy inny wyjątkowy samochód - citroen SM z lat 70.
- Podziwiać można było też zabytkowe motocykle, w tym Harleye, a nawet motocykl Vincent z lat 50. Były również motorowery z "Rometu" - mówi Robert Woźniak. - W zlocie uczestniczyły, jak zwykle, licznie maluchy, czyli fiaty 126 p.
Impreza „Bydgoskie Klasyki Nocą” organizowana jest przez Stowarzyszenie Bydgoskie Klasyki od 2017 roku.
- Ten sezon jest już ósmym z rzędu. Co ważne, nasze spotkania wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem miłośników motoryzacji - mówi Robert Woźniak. - Jak zawsze, mieszkańcy mogli zobaczyć pojazdy z bliska, porozmawiać z ich właścicielami i dowiedzieć się wielu ciekawostek. Ten zlot to także znakomita okazja do integracji naszego motoryzacyjnego środowiska i spotkania się. Wstęp dla mieszkańców tradycyjnie był bezpłatny, ale jeśli ktoś chciał wesprzeć działania "Bydgoskich Klasyków", to przy bramie wjazdowej była wystawiona skarbonka.
