Żłobki cieszą się taką popularnością ze względu na niskie opłaty. Miesięczny pobyt dziecka kosztuje przeciętnie 300 złotych, tymczasem opiekunce trzeba zapłacić np. 1200.
Tłok chętnych do żłobka zostanie chociaż trochę rozładowany. - Realizujemy program „Bydgoskie żłobki plus”, w ramach którego od stycznia 2018 przybędzie nam 100 miejsc - mówi Zdzisław Kostkowski, dyrektor Zespołu Żłobków Miejskich w Bydgoszczy.
Składane leżaczki
Nie da się rozbudować żłobków. Dyrekcja wykorzysta więc nowe przepisy.
- Do tej pory musimy zapewnić osobne sale na zabawę i wypoczynek dla dzieci, a od stycznia maluszki będą mogły w tej samej sali bawić się i spać - wyjaśnia Kostkowski. - Dzieci będą spały więc na składanych leżaczkach. Mebelki będą rozkładane tylko na czas drzemki.
Na osiem żłobków, prowadzonych przez miasto, w pięciu zaplanowano remont na listopad i grudzień. Brygady wkroczą do placówek przy ul. Brzozowej, Gierczak, Morskiej, Westerplatte oraz do integracyjnej na Stawowej. Powstaje Biuro Projektu Bydgoskich Żłobków Plus. Zatrudni ponad 20 pracowników. Ich zadaniem będzie wprowadzenie programu.
Zmiany ominą pozostałe żłobki, czyli przy ul. Asnyka, Kasprzaka i na placu Poznańskim. - W nich nie jesteśmy w stanie powiększyć liczby miejsc - zaznacza Kostkowski.
Fordon największy
Największy jest rozbudowany ostatnio żłobek przy ul. Gierczak w Nowym Fordonie. Znajduje się w nim 199 miejsc, a powstaną kolejne 54. Tutaj też zawsze tworzy się najdłuższa kolejka. Obecnie na wolne miejsce w tej placówce czeka około 100 najmłodszych bydgoszczan.
Wartość projektu oszacowano na 2,4 mln zł, z tego 360 tys. zł przeznaczyło miasto, a resztę funduje Unia Europejska. 1,8 mln zł kwoty zostanie przeznaczona na najbliższe dwa lata na pensje dla 19 opiekunek i trzech pokojowych.
Pogoda na dzień (27.09.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news