Choć wariantowe kursy linii nr 70 - do pętli "Mariampol" w Fordonie - funkcjonują dopiero od 1 września, to już wywołują sporo dyskusji. Podstawowe zastrzeżenia dotyczą braku dodatkowych kursów podczas rannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego w dni powszednie i w soboty, oraz brak wieczornego kursu w soboty - około godz. 22 z pętli przy ulicy Wyścigowej.
Coraz więcej mieszkańców
Problem ten dokładnie przeanalizowali członkowie Bydgoskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. - Proponowane przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej rozwiązanie jest niewystarczające. Mimo że z połączenia korzysta wiele osób, to pasażerów byłoby więcej, gdyby autobusy na przystankach pojawiały się częściej - uważa Robert Reimus, prezes BKMKM. Dodaje też, że osiedle Terenów Nadwiślańskich jest najszybciej rozwijającym się osiedlem w tej części miasta. - Już wkrótce do nowo wybudowanych bloków ADM i BTBS wprowadzą się setki nowych lokatorów. Ponadto obie spółdzielnie zapowiedziały dalsze inwestycje na tym terenie. A przecież każdy nowy mieszkaniec, to potencjalny pasażer i klient - mówi.
Pomysł jest dobry
Z analizy dokonanej przez BKMKM wynika, że autobus ruszający z pętli Nad Wisłą zabiera nie więcej niż około 5 osób, podczas gdy z wariantowych kursów z Mariampola w kierunku pętli Nad Wisłą i dalej do Wyścigowej wiezie już kilkunastu pasażerów. Dokładnie tak samo wygląda sytuacja, gdy autobusy podążają w odwrotnym kierunku. Na pętlę Nad Wisłą jedzie niewielu pasażerów, a dalej, w kierunku Mariampola, jest ich już kilkunastu. Według miłośników komunikacji rozwiązaniem problemu byłoby zwiększenie częstotliwości kursów wariantowych, czyli właśnie do Mariampola.
Daniel Sarul, zastępca dyrektora ZDMiKP, zapewnia, że drogowcy pochylą się nad pomysłem. - To nowa linia, więc jej organizacja może jeszcze odbiegać od ideału. Najpóźniej w przyszłym miesiącu przeprowadzimy szczegółowe badania i wtedy podejmiemy decyzję.