https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Na Długą po starocie

(domi)
Ulica Długa odżywa przy okazji różnych imprez organizowanych przez Urząd Miasta. Urozmaicają je popisy mimów w roli Łuczniczki i Mariana Rejewskiego
Ulica Długa odżywa przy okazji różnych imprez organizowanych przez Urząd Miasta. Urozmaicają je popisy mimów w roli Łuczniczki i Mariana Rejewskiego Fot. Tomek Czachorowski
Urzędnicy wydziału promocji Urzędu Miasta w Bydgoszczy mają pomysł na ożywienie ulicy Długiej. Chcą zachęcić handlarzy, by stawiali tam stragany. Na razie można tam kupić miód z ekologicznej pasieki i biżuterię.

Kiedyś ta ulica była jedną ładniejszych w mieście, tętniącą życiem, pełną eleganckich butików. Z roku na rok coraz jest jednak coraz bardziej opuszczona, a kamienice niszczeją i straszą. Tymczasem ulice w centrach dużych miast tętnią życiem. Na przykład organizuje się tam pchle targi.

- Kiedy studiowałam i mieszkałam w Berlinie, urodziłam córkę - opowiada Kasia Gębarowska, fotografka. - Nie miałam problemu, żeby za grosze, na bieżąco kompletować jej maleńką garderobę. Niemcy na pchlich targach wyprzedają wszystko, także wyposażenie mieszkania też nie było dla mnie problemem.

Mydło i powidło

Warszawa ma targ na Kole, w Poznaniu starociami handluje się w pomieszczeniach po Starej Rzeźni, w Gdańsku, podczas Jarmarku Dominikańskiego, przez cały sierpień starówka zamienia się w jeden wielki targ staroci.

Urzędnicy bydgoskiego wydziału promocji mają pomysł, jak ożywić ulicę Długą. - Chcielibyśmy, żeby w Bydgoszczy takim miejscem z pchlim targiem staroci stała się ulica Długa. Żeby był to takie miejsce dla hobbystów zbierających rzeczy "z duszą“ - tłumaczy Słowińska. - Dajemy bydgoszczanom do dyspozycji miejsca na Długiej. Kramy na razie będą stały wzdłuż ściany biblioteki. Obok stoi nasz tramwaj, w którym można wypić kawę i kupić pamiątkę z Bydgoszczy - mówi Ewa Słowińska.

By postawić stoisko przy Długiej, trzeba zdobyć pozwolenie z zarządu dróg i zapłacić 25 zł brutto za dzień. - Poza tym stragan, który zamierza się postawić, musi być estetyczny - mówi nam Ewa Słowińska, zastępca dyrektora wydziału promocji miasta do spraw kongresu i konferencji UM w Bydgoszczy. - Kram z miodem jest wzorcowy.

Rodzinne czwartki

W wakacje wydział promocji przygotował specjalne atrakcje, które na bydgoszczan będą czekały w czwartki.

- Program rodzinne czwartki na Długiej miał ruszyć już jakiś czas temu, ale pogoda popsuła nam szyki - zdradza Słowińska. - Mamy nadzieję, że z czasem będzie się do nas zgłaszać więcej chętnych ze straganami. Policja włączyła się do naszej akcji i będzie przeprowadzać lekcje bezpieczeństwa dla dzieci. Oby tylko pogoda dopisała i mieszkańcy miasta zechcieli przyjść do nas na Długa. Niech ta ulica odżyje - kończy Słowińska.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~pawel~
No ty raczej nie dymisz pomysłami. Tez uważam, że to nie do końca trafiony pomysl, ale takich co się pienią a sami najchętniej to chcieliby, żeby ioch przez ulice przeprowadzić, bo nie potrafią nic samemu, tylko krzyczec i narzekac, to mam juz dość. mam takich sąsiadów. Jęcza i narzekają, narzekaja i jęczą. człowieku zrób coś, żeby w końcu być szczęśliwym!
G
Gość
Co za bzdura! Czy tego miasta naprawdę na nic więcej nie stać?! Niech się jeden z drugim przejdzie na halę przy Magdzińskiego to zobaczy te przedmioty z "duszą", w większości stary szmelc po prostu i nieprzyjemnych, brudnych sprzedawców. Nie jestem przeciwnikiem antyków, sam je zbieram ale takie stragany mogą stać w jednym wydzielonym miejscu. Główna ulica miasta ma zostać "ożywiona" straganami. Parodia po prostu! Kompletny brak pomysłu i zupełna łatwizna ratuszowego kolesiostwa. Zróbcie coś żeby te puste lokale po sklepach się zapełniły. Widzę że niestety poziom koncepcyjny ratusza pozostał nadal w okolicy dymiącego wulkanu z wiadra...
a
a-jot
To genialny pomysł. Urzędnicy ożywiają miasto. Ja proponuję striptiz rzeczniczki, może po latach wreszcie zaprezentuje coś ciekawego, dla dzieci jazdę na prezydencie "na barana" - co będzie prawie dosłowne, radni PiS mogą np. robić za krawężniki a SLD za kocie łby, albo odwrotnie. Powodzenia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska