Bydgoszcz. Pamiętaj, że święta to raj dla złodziei

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

W ubiegłym roku w grudniu w powiecie bydgoskim policjanci zanotowali aż 50 włamań do mieszkań i domów. Dla porównania w listopadzie stwierdzono 32.

- Święta to wymarzony okres dla złodziei. Najpierw ogarnięci jesteśmy szałem zakupów i biegamy po sklepach, później wielu z nas wyjeżdża na kilka dni, by odwiedzić swoich bliskich. Przestępcy w tym czasie nie świętują. Dla nich to okres wzmożonych obserwacji i łowów - przestrzega Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Niestety, nie ma złotego środka, który zagwarantuje nam, że pod naszą nieobecność mieszkanie nie padnie ofiarą przestępców. Policja przekonuje, że zawsze jednak warto stwarzać pozory naszej obecności w mieszkaniu.

Czasami wystarczą pozory

- Najlepiej by było poradzić, aby każdy porządnie ubezpieczył mieszkanie i zamontował alarm. Ale nie wszystkich na to stać. Tak samo dobrym rozwiązaniem może okazać się przekazanie zaufanemu sąsiadowi lub komuś z rodziny, kto mieszka niedaleko, klucza do mieszkania. Niech wybierze nam pocztę ze skrzynki i raz na jakiś czas uchyli okno. Zresztą już samo zapalenie światła w godzinach wieczornych pokazujepotencjalnemu złodziejowi, że nawet jeśli właściciela nie ma - co być może zdążył już zauważyć, to i tak ktoś się tym mieszkaniem zajmuje. Może to niewiele, ale być może go zniechęci - wyjaśnia Daszkiewicz.

Dobrym rozwiązaniem jest zamontowanie czasowego włącznika światła, który automatycznie będzie się uruchamiał o wyznaczonych godzinach. Można go kupić już od ok. 25 złotych.

- Dużo zależy od czujności sąsiadów. Kiedy widzimy kogoś podejrzanie kręcącego się w okolicy albo ekipę wynoszącą meble z domu sąsiada, warto się tym zainteresować. W takiej sytuacji najlepiej powiadomić policję - radzi Maciej Daszkiewicz.

Nie rób z mieszkania twierdzy

Jedną z podstawowych metod zabezpieczenia mieszkania są oczywiście dobre drzwi i solidne zamki. - Niestety, widok domu wyglądającego jak twierdza, może zadziałać dwojako na złodzieja. Jednego zniechęci trud dostania się do niego, na innego zadziała jak wabik. Lepiej więc nie przesadzać - stwierdza Daszkiewicz.

Policja apeluje, że często zdarza się tak, że sami nieświadomie ułatwiamy zadanie rabusiom. - W pośpiechu zapominamy zamknąć drzwi na balkon lub zostawiamy uchylone okno. To już przestępcy wystarczy - przekonuje Daszkiewicz. - Nie ma także mowy o zostawianiu zapasowego klucza pod wycieraczką - dorzuca.