https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest jedna rzecz, której nie uwzględnia większość ubezpieczycieli. A kosztuje najwięcej

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Opracowanie:
Ukryty koszt zalania mieszkania: ubezpieczyciel nie powie ci, że należy się kwota na osuszanie.
Ukryty koszt zalania mieszkania: ubezpieczyciel nie powie ci, że należy się kwota na osuszanie. Deepdra
Po zalaniu mieszkania liczymy na szybkie i sprawiedliwe odszkodowanie. Tymczasem większość ubezpieczycieli pomija w kosztorysach osuszanie – kluczowy etap, bez którego pojawia się grzyb, rosną koszty, a zagrożone jest zdrowie. Czasem na ten cel wypłacają... 28,90 zł. Sprawdź, jak nie dać się zaskoczyć i skutecznie dochodzić swoich praw.

Spis treści

Ukryty koszt zalania mieszkania

Z analizy przeprowadzonej przez firmę Deepdry wynika, że jedynie 8% kosztorysów sporządzonych przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe w 2025 roku zawierało środki przeznaczone na osuszanie mieszkania po zalaniu. Co więcej, nawet jeśli tego typu pozycje pojawiały się w kosztorysach, przyznawane kwoty były często symboliczne – zdarzało się, że na osuszanie przyznano niecałe 30 złotych. Tymczasem pominięcie tego etapu może prowadzić nie tylko do kosztownych konsekwencji finansowych, lecz także do zagrożeń zdrowotnych.

– Jeśli mieszkanie zostało zalane, niezwykle ważne jest jego odpowiednie osuszenie. Na pierwszy rzut oka widać przede wszystkim zniszczone meble, sprzęt elektroniczny czy AGD. Skutki mogą być jednak zdecydowanie dalej idące. Nadmiar wilgoci sprzyja rozwojowi grzybów i pleśni, które mogą doprowadzić do różnych chorób układu oddechowego, problemów skórnych czy neurologicznych – mówi Dominik Dopierała, specjalista ds. osuszania budynków i mieszkań z firmy Deepdry.

– W skrajnych przypadkach zalanie może też doprowadzić, poprzez osłabienie ścian, fundamentów, stropów i sufitów, do powstania odkształceń i pęknięć na ścianach, a nawet naruszenia konstrukcji całego budynku – dodaje ekspertka.

Zagrożenia te potwierdzają również badania. Jak wynika z raportu ARC Rynek i Opinie „Polak na swoim. Ubezpieczenia nieruchomości w Polsce”, aż 77% ankietowanych wskazuje zalanie jako główne źródło strat w ubezpieczonych domach i mieszkaniach.

Kluczowy koszt pomijany w kosztorysach

Kwota 28,90 zł na osuszanie, przyznana przez jedną z firm ubezpieczeniowych, w praktyce nie pozwala na przeprowadzenie żadnych sensownych działań. W oparciu o ogólnodostępne cenniki można oszacować, że koszt profesjonalnego osuszania mieszkania waha się od 1 do nawet 8 tys. zł – w zależności od wielkości powierzchni oraz użytego sprzętu.

– W większości przeanalizowanych przez nas kosztorysów, nawet jeśli znalazła się kwota na osuszanie, to nie przekraczała ona 100 zł. Tymczasem za 100 zł w najlepszym wypadku można wypożyczyć jeden osuszacz na 2 doby – trzeba mieć świadomość, że osuszanie po zalaniu nierzadko trwa kilka tygodni. Dlatego czujność przy ocenie decyzji ubezpieczyciela jest wysoce wskazana – podkreśla Dominik Dopierała.

Warto pamiętać, że posiadając ubezpieczenie nieruchomości z wariantem obejmującym szkody spowodowane zalaniem, właściciel mieszkania ma prawo ubiegać się o pokrycie kosztów doprowadzenia lokalu do stanu sprzed szkody – także tych związanych z osuszaniem, o ile zostanie ono wykonane przez specjalistów.

Nie zapomnij o kluczowym dokumencie!

– Aby po zalaniu zapewnić sobie, swoim bliskim i majątkowi odpowiednie odszkodowanie, kluczowe jest sporządzenie protokołu zalania mieszkania. Pozwala on na precyzyjne udokumentowanie poniesionej szkody i ułatwienie procesu likwidacji. Zgromadzone zdjęcia i filmy będą namacalnym dowodem zniszczeń w mieszkaniu i pomogą przy ocenie szkód przez ubezpieczyciela. Na początku trzeba oczywiście powiadomić firmę ubezpieczeniową o zaistniałej szkodzie, co powinno nastąpić jak najszybciej – mówi Marta Kapsul z Helpfind, firmy wspierającej poszkodowanych w uzyskiwaniu odszkodowań.

Zgłoszenie szkody można złożyć na kilka sposobów – telefonicznie, przez internet, e-mailowo lub drogą pocztową. Do zgłoszenia warto dołączyć szczegółowy opis szkody, wymiary i zdjęcia zniszczonych elementów, informacje o materiałach wykończeniowych oraz numer konta do wypłaty odszkodowania. Trzeba jednak pamiętać, że procedury mogą się różnić w zależności od ubezpieczyciela, dlatego niezbędne jest dokładne zapoznanie się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU).

– Mimo to nie da się wykluczyć, że odszkodowanie nie będzie zaniżone. W wielu przypadkach ubezpieczyciele przygotowują kosztorysy, a następnie wypłacają kwoty nieadekwatne do skali zniszczeń i poniesionych kosztów. Zaniżone odszkodowanie może być widoczne już na pierwszy rzut oka w momencie, kiedy poszkodowany porównuje koszty remontu z kwotą otrzymaną z polisy. Firmy zaniżają odszkodowania chociażby poprzez stosowanie niższych od rynkowych stawek roboczogodzin, nie uwzględnianie całego zakresu szkody albo używanie tańszych zamienników materiałów. Dla jasności sytuacji warto skorzystać z bezpłatnej analizy sprawy, którą oferują niektóre firmy – dodaje Marta Kapsul.

Prewencja ma znaczenie

Choć skutki zalania mogą być poważne, wiele przypadków można byłoby uniknąć, stosując się do podstawowych zasad prewencji. Regularna kontrola instalacji wodno-kanalizacyjnej oraz stosowanie odpowiednich zabezpieczeń może uchronić właściciela nieruchomości przed przykrymi konsekwencjami.

– W ramach prewencji można wykonać kilka kroków, które z dużym prawdopodobieństwem ochronią nasze mieszkanie przed zalaniem. Są to na przykład regularne przeglądy techniczne, czyli systematyczne sprawdzanie stanu instalacji wodno-kanalizacyjnej i odtykanie rur, czyszczenie filtrów w urządzeniach AGD. W przypadku planowanego wyjazdu warto też, na czas naszej nieobecności, zamykać zawory doprowadzające wodę. Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem może być zainstalowanie czujników zalania – wykrywają one wycieki i są bardzo pomocnym narzędziem, dzięki któremu szybciej odkryjemy potencjalne niebezpieczeństwo – mówi Dominik Dopierała.

Równie istotne jak właściwa prewencja, jest odpowiednie zabezpieczenie majątku poprzez dobrze dopasowaną polisę. Warto wiedzieć, że podstawowe ubezpieczenie obejmuje wyłącznie mury oraz najczęściej elementy stałe. Jeśli natomiast zalanie uszkodzi również mienie ruchome – takie jak telewizor, komputer czy meble – ich ochrona będzie możliwa wyłącznie w przypadku dokupienia rozszerzenia polisy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska