Blisko pół miliona złotych kredytu próbował wyłudzić 44-letni mieszkaniec Bydgoszczy. W sobotę został tymczasowo aresztowany.
Mężczyzna zjawił się w piątek w jednym z bydgoskich banków w okolicach Starego Rynku. - Myślał, że idzie na ostatnie, decydujące spotkanie w sprawie przyznania kredytu, ale nie wiedział, że pracownicy banku prześwietlili jego zaświadczenie o zarobkach i poinformowali o tym policję. Dokumenty wykazywały znacznie wyższe, niż w rzeczywistości, dochody - mówi podkomisarz Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Kiedy elegancko ubrany oszust zorientował się, że jest obserwowany, zaczął uciekać. W ręce mundurowych wpadł po krótkim pościgu na Starym Rynku. W sobotę sąd zadecydował o jego aresztowaniu na miesiąc. Jak się okazało bydgoszczanin już wcześniej był notowany za przestępstwa gospodarcze. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.