Bydgoszcz. Sprawę umorzono, ale policjant dostał naganę

Jak informowaliśmy do postrzelenia doszło 20 września ubr. Policjant z Koronowa, konwojujący podejrzanego nie zabezpieczył broni, która wypaliła w ziemię, kiedy wkładał ją do kabury.
Ranny został 39-letni strażnik więzienny. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe. Śledczy od początku podkreślali, że ma ona wyjątkowo mało podtekstów. Zwracali też uwagę na fakt, że osoba, która wydawała broń funkcjonariuszowi, nie miała obowiązku jej sprawdzać.

Prokuratura przesłuchała świadków i powołała biegłych, którzy m.in. sprawdzili, że pistolet był sprawny, a błąd popełnił człowiek. Biegły lekarz ocenił obrażenia strażnika i stwierdził, że nie zagrażały one życiu mężczyzny. Jak się dowiedzieliśmy, śledztwo umorzono.

Osobne postępowanie wewnętrzne prowadzili mundurowi.
- Funkcjonariusz dostał naganę za nieostrożne obchodzenie się z bronią służbową - mówi komisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.