Pod Chojnicami policjant śmiertelnie postrzelił mężczyznę podczas interwencji. Jest prokuratorskie śledztwo

Początek tragicznych wydarzeń ma miejsce w środę, 18 grudnia, około godziny 17.30 we wsi Zielona Chocina w gminie Konarzyny w powiecie chojnickim. Zgłoszenie wpłynęło do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i dotyczyło awanturującego się, agresywnego, zaburzonego psychicznie mężczyzny, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

- Policjanci w rozmowie z ojcem mężczyzny ustalili, że jego syn zabarykadował się w mieszkaniu i zamierza popełnić samobójstwo. Zdecydowano o siłowym wejściu do mieszkania z uwagi na możliwe zagrożenie zdrowia i życia mężczyzny – poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku komisarz Karina Kamińska.

Po wejściu do budynku funkcjonariusze zastali mężczyznę z nożem w ręku, który nie reagował na ich wielokrotne polecenia. Był agresywny. Jak wynika z relacji policji, mężczyzna w pewnym momencie zaatakował jednego z funkcjonariuszy i zranił go nożem w dłoń. Drugi z policjantów, mając uwadze zagrożenie zdrowia i życia kolegi z patrolu, użył broni służbowej i oddał, jak się okazało, śmiertelny strzał w kierunku 37-latka.

Funkcjonariusze natychmiast reanimowali mężczyznę, lecz ten, z raną okolic klatki piersiowej, zmarł.

Rzeczniczka pomorskiej policji podkreśliła, że policjanci z Wydziału Kontroli KWP w Gdańsku sprawdzają, czy interwencja została przeprowadzona zgodnie z przepisami. O sprawie komendant wojewódzki powiadomił Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji. Na miejscu zdarzenia pracował również prokurator, który dokonał również oględzin miejsca zdarzenia. Zabezpieczono ślady, dowody rzeczowe w tym łuskę oraz broń służbową, z której oddano strzał.

Prokuratura Rejonowa w Człuchowie wszczęła śledztwo - prowadzone jest wstępnie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Przesłuchano już pierwszych świadków. Zlecona będzie sekcja zwłok zmarłego mężczyzny. Przeprowadzone czynności mają ustalić dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia.