System Informacji Miejskiej działa już co najmniej w dziewięciu polskich miastach. Oprócz Warszawy Poznania i Łodzi, sprawdza się w też w Białej Podlaskiej i Pile.
Po co system? Nie tylko porządkuje wygląd tabliczek z nazwami ulic - także ich treść. Zależnie od miasta, tabliczki wskazują nie tylko nazwę ulicy, ale i numerację domów na najbliższym odcinku, albo nazwę osiedla. Ale - co cenne dla turystów - systemy obejmują także tablice z notami historycznymi o pochodzeniu nazw ulic i charakterystycznych miejsc.
Mamy, ale czekamy
- Bydgoszcz również ma już opracowany projekt swojego systemu miejskiego - mówi Robert Łucka, architekt miejski. - Próbujemy go wdrażać. Jednak siły sprawcze moje i plastyka miejskiego nie są na tyle duże, by Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy zaczął je zamawiać i montować - skarży się.
Magdalena Kaczmarek, rzeczniczka prasowa ZDMiKP zapytana przez nas o wymianę starych tabliczek na nowe, zaprojektowane przez pracowników bydgoskiego ratusza odpowiada: - My jeszcze nie otrzymaliśmy żadnych nowych projektów z miasta. Nie mamy zaplanowanych żadnych plac związanych z wymianą tabliczek, bo nawet nie wiemy jak one wyglądają. Nie mamy od ratusza wytycznych, więc nie mamy czego opracowywać - kwituje.
I tak okazało się, że w Bydgoszczy nie została jeszcze wyznaczona instytucja odpowiedzialna za wdrożenie SIM.
Będzie kolorowo
- Zależy nam na ujednoliceniu szaty i kolorystyki tabliczek - przekonuje Łucka. - Tabliczki powieszone na kamienicach wpisanych do rejestru zabytków będą brązowe, pozostałe zaś w kolorach naszego miasta: czerwonym, niebieskim i białym - opisuje.
Inne oznakowanie ma być dla kierowców, inne dla ruchu pieszego. - Jednak w tym samym stylu. Wspólna szata informacji poprawi estetykę i doda blichtru naszemu miastu - mówi Łucka.
Jaka będzie kolejność pojawiania się nowych tabliczek? Robert Łucka odpowiada: - Mnie by się śniło, że wstaję rano i widzę tabliczki jednakowe w całym mieście. Może radni wezmą pod uwagę naszą koncepcję podczas ustalaniu budżetu na przyszły rok?
Jak radzą sobie inni?
W Poznaniu tzw. SIM wdrażany jest od ponad roku: - Bardzo wzmocnił estetykę miasta - mówi Aleksandra Jasiek romanistka z Poznania, pochodząca z Bydgoszczy. - W moim rodzinnym mieście brakuje tego. Staramy się wychodzić z prowincjonalnego klimatu, miasto organizuje duże fety sportowe, kulturalne, ale dbałość o szczegóły - niestety leży.
- Stołeczny system informacji znacznie ułatwia poruszanie się po mieście mieszkańcom i przyjezdnym - mówi Bartek Łuszczyk, informatyk z Warszawy.- Bardzo przydatne jest oznakowanie numerów budynków z kierunkiem numerowania - podkreśla.
Koncepcja bydgoskiego systemu dostępna jest na naszej stronie www.pomorska.pl.