Jak udało się poprawić sytuację finansową szpitala? - Przede wszystkim obniżyliśmy koszty we wszystkich sferach działalności placówki -wyjaśniła Anna Lewandowska.
- Zatrudnienie w porównaniu z 2011 rokiem zmniejszyło się o 90 osób, największe cięcia dotknęły administracji oraz służb pomocniczych, oszczędzamy między innymi na energii, 3 milionów złotych sięgnęły zaś oszczędności na postępowaniach przetargowych. Udało się też renegocjować umowę z firmą Marina dostarczającą posiłki do szpitala. Obecnie płacimy wyłącznie za wydawane posiłki. Dzięki temu udało się zaoszczędzić 150 tysięcy w skali roku - dodała.
Sporym problemem dla szpitala miejskiego wciąż są jednak pracownicy na zwolnieniach lekarskich, zwłaszcza tych trwających długo. Jak wyjaśnia Anna Lewandowska, w przypadku pielęgniarek absencja sięga aż 40 procent. W przypadku salowych na zwolnieniach jest 20 procent pracowników. Dyrekcja placówki zaczęła więc...płacić pracownikom 500-złotowe premie za przychodzenie do pracy. Warunek, przez kwartał nie mogą być na zwolnieniu dłuższym niż 5 dni.
Więcej przeczytasz dziś w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Możesz kupić też e-2ydanie
Czytaj e-wydanie »