https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. W schronisku miejsca są, ale już nie na łóżkach

pio
Pan Eugeniusz, jeden z mieszkańców schroniska w Fordonie
Pan Eugeniusz, jeden z mieszkańców schroniska w Fordonie Archiwum/Mateusz Bosiacki
W placówce dla bezdomnych mężczyzn, w Starym Fordonie, nocuje około 230 panów.

Schronisko przy ul. Fordońskiej latem "gościło" około 150 mężczyzn. Ostatnie ataki zimy sprawiły, że w placówce przebywa codziennie około 230 osób.

Przeczytaj także:Nocka wśród bydgoskich bezdomnych. Jak żyją?

- Miejsca dla nikogo nie zabraknie - zapewnia Maciej Zabielski, kierujący Centrum Pomocy dla Bezdomnych Mężczyzn. - Wprawdzie już dawno nie mamy miejsc w pokojach, na łóżkach, ale noclegi dla kolejnych osób organizujemy na materacach, pod kocami, w świetlicy. Jeśli zajdzie potrzeba, będziemy kłaść następnych panów nawet na posłaniach na korytarzach.

W schronisku dla kobiet i dzieci, przy ul. Polanka, miejsca w pokojach jeszcze są.

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska