Zadbane parki, zadrzewione ulice i tętniący latem życiem Myślęcinek to może być za mało, by Bydgoszcz stała się Zielona Stolicą Europy 2015 roku.
Jesteśmy jednym z 8 miast ubiegających się o ten tytuł. Konkurujemy z Bristolem (Anglia), Brukselą (Belgia), Dublinem (Irlandia), Glasgow (Szkocja), Kownem (Litwa), Kutahyą (Turcja) i Lublaną (Słowenia).
Zobacz także: Bydgoszcz we mgle [zobacz efektowne zdjęcia]
To już szósta edycja konkursu. - Wiele miast z Unii Europejskiej, wprowadzając nowatorskie rozwiązania problemów ochrony środowiska, wyznacza światowe standardy, jak powinny się rozwijać miasta. Konkurs jest okazją, żeby podzielić się tą wiedzą z resztą Europy - zaznacza Janez Potočnik, europejski komisarz ds. środowiska.
Nie bez znaczenia jest jednak promocja miasta, które uzyskując taki tytuł, może zostać zauważone oraz dobrze kojarzone.
Ale nie chodzi tylko o sadzenie drzew i strzyżenie trawników. Nagrodę przyznaje się na podstawie oceny, jakie miasto uzyska pod kątem 12 kryteriów. A wśród nich jest m.in. jakość powietrza atmosferycznego i poziom hałasu. Zespół międzynarodowych ekspertów oceni, czy nasz transport lokalny jest zorganizowany z poszanowaniem zasady zrównoważonego rozwoju, jak radzimy sobie z oczyszczaniem ścieków. Ważne będzie jak gospodarujemy gruntami i czy w mieście możemy pochwalić się różnorodnością biologiczną.
W 2013 r. finaliści przedstawią swoje kandydatury międzynarodowemu jury. Mają przekonać je, że mogą stanowić wzór dla innych.
Wyniki konkursu poznamy w czerwcu we francuskim Nantes, czyli w Zielonej Stolicy Europy roku 2013.
Niezależnie od werdyktu, chcemy podyskutować, co Bydgoszcz może zrobić, by stać się bardziej "zielonym" miastem. I nie chodzi tylko o kolor, ale o proekologiczne inwestycje.
Czekam na Państwa opinie pod adresem [email protected].
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »