"Fabryka zdrowia“ na powietrzu to zestaw jedenastu przyrządów do ćwiczeń, które w miniony weekend można było za darmo przetestować na własnej skórze.
Zdrowe i bezpieczne
- Wszystkie urządzenia konstruowane były pod okiem rehabilitanta i instruktora fitness - mówi nam Bożena Henning, rzeczniczka Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku Myślęcinek w Bydgoszczy. - Działają wg praw fizyki i są tak wyważone, że nie ma możliwości, by się na nich uszkodzić.
W myślęcińskim lunaparku spotkaliśmy Pawła Sterczewskiego, który na co dzień jest uczniem bydgoskiej szkoły jogi Yogasana i prowadzi bardzo zdrowy tryb życia. Tym razem wybrał się poćwiczyć w "Fabryce zdrowia“ "pod chmurką“.
- Świetna sprawa te przyrządy. Są bardzo dobrze opisane, nie potrzebny jest więc żaden instruktor. Ważne jest też to, że nie mam możliwości zrobić sobie na nich krzywdy, gdyż "wyciskasz“ tyle, na ile masz siły. No i w opisie jest wyszczególnione jakie partie dane urządzenie ćwiczy, także w zależności z czym mamy problem, nad tym pracujemy.
Pomysł z krainy słońca
- Idea narodziła się w Hiszpanii. Tam na każdym osiedlu stoi podobna "fabryka“. Wychodzisz z pieskiem i przy okazji wskakujesz na stepper poćwiczyć kondycję - mówi Bożena Henning.
Warto byłoby wziąć przykład ze słonecznej Hiszpanii i podobne zestawy do ćwiczeń ustawić na bydgoskich osiedlach.
- Inwestycja kosztowała kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zobaczyliśmy reakcję ludzi podczas pożegnania lata w ubiegłym roku, gdzie były wystawione jednorazowo. Bydgoszczanie bardzo chętnie z nich korzystali, dlatego postanowiliśmy je kupić - opowiada Henning.
Jak korzystać?
"Fabryka zdrowia“ stoi w ogrodzonym lunaparku. Cena wejścia nie zmieniła się od zeszłego roku, czyli za dziecko zapłacimy 3 zł, dorosły zabawi się za złotówkę. Bożena Henning mówi nam:
- Sezon na dobre otwieramy tradycyjnie w drugie Święto Wielkanocne. Lunapark będzie czynny codziennie oprócz poniedziałków od godziny 11 do 19. Poniedziałek to dzień techniczny. Tego dnia sprawdzamy i konserwujemy urządzenia, żeby było bezpiecznie i nikomu nic się nie stało.
Dodatkową nowością w lunaparku jest labirynt z taśmowych tuneli rozłożonych między drzewami ma powierzchni 1000 m kw.
- Użyliśmy do tego 800 metrów taśmy. Myśleliśmy, że przed wejściem będziemy dawać mapki, ale z tego co zauważyliśmy, te są absolutnie zbędne, ponieważ dzieci doskonale radzą sobie bez nich - kończy rzeczniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
