Przypomnijmy, że kompleks handlowo-usługowy zyskał pozytywną opinię urzędu miasta, gdyż miał on wpisywać się w okoliczną zabudowę i nawiązywać do historycznego wyglądu tej części miasta. Opinii tej nie podziela jednak wielu specjalistów.
Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszcz podkreśla, że nieszczęściem naszego miasta w dalszym ciągu jest brak spójnego, jednolitego programu rekonstrukcji starego śródmieścia. Prowadzi to ich zdaniem do chaotycznych działań i zmieniających się pomysłów wraz ze zmianą władzy. Sekcja Architek-toniczno-Urbanistyczna towarzystwa otwarcie krytykuje projekt.
Przeczytaj także: Zamiast Kaskady 3- i 4-piętrowy gmach
- Zamiast logicznego nawiązania do dawnej architektury mamy pomieszanie stylów i pojęć - uważają. - Idea przywrócenia staremu miastu wschodniej pierzei ul. Mostowej została całkowicie zatracona. Przystąpiono do wznoszenia monolitycznego obiektu o niby rozczłonkowanej bryle, ale o nazbyt przesadzonym gabarycie i zupełnie bezsensownej linii zabudowy - dodaje przedstawiciel towarzystwa.
- Długie lata narzekaliśmy na formę Kaskady. Teraz będziemy mieli to samo, ale w jeszcze bardziej przerośniętym wydaniu. Owszem, zaprojektowany obiekt częścią narożną od strony Starego Rynku w pewnym stopniu próbuje nawiązywać do rytmu niegdyś istniejącej w tym miejscu kamienicy, ale w całości jego gabaryt i kompozycja będzie nadmiernie eksponowany względem okolicznej zabudowy. Architektura tego komercyjnego obiektu nie podkreśla, lecz zakłóca wszystkie osie widokowe tworząc z niego "pępek" Starego Rynku. Nie taka była idea, kiedy dyskutowano o wyburzeniu Kaskady i przywróceniu temu staromiejskiemu kwartałowi historycznej formy z nową architekturą.
Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »