https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o komin. Czy charakterystyczny obiekt zniknie z krajobrazu bydgoskiej Wenecji?

Wojciech Mąka
Rozbiórka obiektów należących do spółki Modus. Co z charakterystycznym kominem?
Rozbiórka obiektów należących do spółki Modus. Co z charakterystycznym kominem? Dariusz Bloch
Spore zamieszanie o wyburzenie niedaleko Młynówki na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. Deweloper stawia tam obiekty mieszkalne, ale kontrowersje budzą zapowiedzi wyburzenia starego komina, dziedzictwa poprzemysłowego miasta.

Modus SA zaczął akcję wyburzania obiektów przy ul Poznańskiej, od strony Wyspy Młyńskiej.

Wcześniej był to zakład Jutrzenki. Jak informuje portal Bydgoszcz w Budowie.pl, na terenie dawnego zakładu produkcyjnego Lukullus, między skrzyżowaniem ulicy Poznańskiej i Świętej Trójcy a nabrzeżem Młynówki, mają powstać budynki wielorodzinne. Inwestycja planowana jest przez firmę Modus SA. Na razie nie są znane jej szczegóły.

Niedawno rozpoczęło się sprzątanie budynku położonego od strony Wyspy Młyńskiej, widać prowadzone prace rozbiórkowe, zniknęły fragmenty fabrycznych hal, pojawił się gruz.

Zamieszanie w mediach społecznościowych

Zamieszanie w mediach społecznościowych rozpętało się w związku z planami wyburzenia starego, pofabrycznego komina, elementu bardzo charakterystycznego dla Wyspy Młyńskiej.

- Komin jest niewątpliwie stałym elementem, od wielu lat utożsamianym z zabudową Wenecji Bydgoskiej - stwierdza Bogna Derkowska-Kostkowska, historyk sztuki, kierownik Pracowni Dziedzictwa Kulturowego Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy. - Wielu gości odwiedzających od lipca Muzeum Miejsca przy Poznańskiej 14, w budynku Starej Lodowni, pyta o ten komin, bo są ciekawi jego historii.

Robert Langowski, były radny KO, dodaje, że elementy architektoniczne świadczące o historycznych zakładach przemysłowych istniejących w Bydgoszczy powinny być w miarę możliwości zachowywane.

Archeolodzy przeciwni

Ze środowiska archeologów z Bydgoszczy także docierają negatywne opinie. - To jest dziedzictwo poprzemysłowe, z tego punktu widzenia powinno zostać zachowane - słyszymy.

Głos zabrał także Paweł Górny, prezes Bydgoskiego Ruchu Miejskiego - Nie umiem pogodzić się z rugowaniem z krajobrazu mojego miasta świadectw jego tożsamości. Poraża mnie brak kreatywności inwestorów i projektantów niepotrafiących wykorzystać walorów zastanej tkanki architektonicznej dla stworzenia wizjonerskiej kreacji, albo przynajmniej obiektu o atrakcyjnej, niesztampowej formie. Po 1945 r. deprecjonowano dziedzictwo Bydgoszczy zarzucając jej, że jest miastem robotniczym. Jej charakter jest dziełem inteligencji technicznej, bowiem to ona uczyniła z miasta ośrodek przemysłowy i przyczyniła się do ogromnego rozwoju gospodarczego, demograficznego i architektonicznego. W czasach PRLu wszystkie miasta były szarobure. Jednak Bydgoszcz ze swoimi kamienicami i obiektami przemysłowymi miała ciekawy i urozmaicony charakter. Niewiele jej zostało z dawnego uroku - stwierdza Paweł Górny w stanowisku Bydgoskiego Ruchu Miejskiego.

Komin, który jest jednym z symboli przemysłowej Bydgoszczy, powstał w 1931 roku zastępując wcześniejszy, który nadmiernie zakurzał sadzą parapety okolicznych kamienic. Jego projektantem był miejscowy architekt Teofil Biernacki. I jeszcze drobne uściślenie: Franciszek Lehmann w 1909 r. założył fabrykę tabaki, w 1920 r. przekształcił ją w Fabrykę Papierosów, Tytoni i Gilz, którą musiał zamknąć w związku z powstaniem Państwowego Monopolu Tytoniowego. Nastąpiło to 1 sierpnia 1924 r., a już 1 października tegoż 1924 r. uruchomił Fabrykę Drażetek, Masy Marcepanowej i Wyrobów Cukrowych „Lukullus”.

Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków jest w tej chwili na urlopie. Przypomnijmy, że jeden z charakterystycznych dla Bydgoszczy kominów wciąż stoi przy obiektach niedaleko ul. Królowej Jadwigi. Tyle tylko, że jest to replika pobudowana na betonowej podstawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska