Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie XX wieku

małgorzata wąsacz [email protected]
1953- I ponownie jesteśmy w Technikum Mechaniczno-Elektrycznym przy ul. Św. Trójcy 37. Do pamiątkowej fotografii pozują uczniowie klasy 2a. - To była moja klasa. Naukę skończyliśmy w 1955 roku. Na zdjęciu jest profesor Oleda, nasz wychowawca.
1953- I ponownie jesteśmy w Technikum Mechaniczno-Elektrycznym przy ul. Św. Trójcy 37. Do pamiątkowej fotografii pozują uczniowie klasy 2a. - To była moja klasa. Naukę skończyliśmy w 1955 roku. Na zdjęciu jest profesor Oleda, nasz wychowawca.
13 czerwca 1999 roku papież Jan Paweł II, podczas pielgrzymki do Polski, beatyfikował 108 męczenników. Był wśród nich właśnie Bronisław Kostkowski
1935Gdzie zostało zrobione to zdjęcie? Rację mają ci, którzy odpowiadają, że na Dworcowej. - Na spacer wybrały się moje ciocie: Janina Pływaczyk i Kazimiera
1935
Gdzie zostało zrobione to zdjęcie? Rację mają ci, którzy odpowiadają, że na Dworcowej. - Na spacer wybrały się moje ciocie: Janina Pływaczyk i Kazimiera Bogucka - opowiada Andrzej Bogucki.

1935
Gdzie zostało zrobione to zdjęcie? Rację mają ci, którzy odpowiadają, że na Dworcowej. - Na spacer wybrały się moje ciocie: Janina Pływaczyk i Kazimiera Bogucka - opowiada Andrzej Bogucki.

- Kolegą księdza Bronisława był mój stryj, ksiądz Feliks Gruse - mówi Tadeusz Gruse.

Historię życia błogosławionego Bronisława Kostowskiego, dwa tygodnie temu na łamach "Albumu bydgoskiego", opowiedział nam Jan Droszkowski, syn Janiny Kostkowskiej, kuzynki Bronisława. - 14 grudnia 1940 roku wujka przewieziono do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie otrzymał numer 22828. Współwięźniowie opowiadali, że wujek bardzo mężnie znosił obozową niedolę. Spieszył z pomocą innym, zwłaszcza starszym więźniom. Niestety, głód, ostry klimat i złe traktowanie zrobiły swoje. Wujek zmarł 27 września 1942 roku. Był jednym z 1773 polskich duchownych, którzy zginęli w Dachau, ale jednym z nielicznych, którzy uczynili to, by nie sprzeniewierzyć się swojemu powołaniu - opowiadał nasz Czytelnik.

Pisał listy do matki

Napisał do nas Tadeusz Gruse.
W jego liście czytamy: "Kolegą ks. Bronisława Kostkowskiego był mój stryj, ks. Feliks Gruse. Urodził się 30 listopada 1913 roku w Więzownie, w powiecie Bydgoszcz. Był synem nauczyciela Albina i Zofii Świetlik. Do Bydgoszczy przeprowadzili się w 1920 roku. Zamieszkali przy ul. Pomorskiej 43. W 1932 roku Feliks zdał maturę w Państwowym Męskim Gimnazjum Humanistycznym. W latach 1932-37 studiował w Seminarium Duchownym we Włocławku. Święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1937 roku. 26 sierpnia 1940 roku aresztowano go w Szczeglinie. 29 sierpnia 1940 roku trafił do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen, a następnie aż do 1945 roku był więźniem obozu w Dachau (nr 22386). W latach 1945-48 był duszpasterzem Polskiej Misji Katolickiej we Francji. W latach 1948-1989 pracował w diecezji włocławskiej. Zmarł w Łodzi 12 listopada 1989 roku.

Rodziny Gruse i Kostkowskich przyjaźniły się z uwagi na miejsce zamieszkania (ul. Mazowiecka i ul. Pomorska) oraz wspólną drogę życiową synów. Czytelnikom "Pomorskiej" chciałbym pokazać kserokopie listów z Dachau, które wujek przesyłał swojej mamie. Za jej pośrednictwem mamie Bronisława Kostkowskiego przekazywał informacje o stanie zdrowia jej syna".

Czytelników nagradzamy pocztówkami

Akcja "Bydgoszczanie XX wieku" trwa.
czekamy na zdjęcia

Fotografie z opisem mogą Państwo przysyłać do redakcji (ul. Zamoyskiego 2, 85-063 Bydgoszcz z dopiskiem na kopercie "Bydgoszczanie XX wieku").
Gwarantujemy, że pamiątki wrócą do właścicieli.

Można je również wysłać mailem pod adresem: [email protected].
Czekamy na telefony: 052 32 63 215. Rewanżujemy się reprodukcjami starych pocztówek z Bydgoszczy.

W naszej kolekcji są m.in.: most Królowej Jadwigi, Hala Targowa, plac Teatralny.

1953
I ponownie jesteśmy w Technikum Mechaniczno-Elektrycznym przy ul. Św. Trójcy 37. Do pamiątkowej fotografii pozują uczniowie klasy 2a. - To była moja klasa. Naukę skończyliśmy w 1955 roku. Na zdjęciu jest profesor Oleda, nasz wychowawca. Wymienię nazwiska kilku kolegów: Musiał, Rzęski, Szykowicz, Paczkowski, Bukowski, Kubicki, Woźniak, Deręgowski, Tomaszewski, Horabik, Kujawa. Z nauczycieli zapamiętałem profesor Kaczorowską, Budzbon, Olech, Turkową, Sokołowską oraz profesorów Kuczmę, Żelaznego, Furmanowskiego, Ledzinskiego, Laskowskiego oraz Makowskiego - wymienia Zygmunt Kudłacik.
Czekamy na wspomnienia i zdjęcia absolwentów szkoły przy ul. Św. Trójcy.

W tle widać "Hurtownię towarów kolonialnych Karla Grossa - palarnię kawy". Zbigniew Raszewski w "Pamiętniku gapia" pisze tak: "Kolonialki to wedle dzisiejszej terminologii sklepy spożywcze. Te mogły być nieraz bardzo skromne, a mimo to zadziwiłyby dzisiejszego klienta zaraz po wejściu widokiem dużych beczek, stojących przed ladą. W jednej znajdowała się zwykle kiszona kapusta, w drugiej ogórki, a w trzeciej śledzie, wielkie, tłuste, tanie - dziś poszukiwany rarytas, wtedy pożywienie biedaków, zawsze dostępne".
Pamiętają Państwo sklepy kolonialne? Czekamy na wspomnienia.
1985
W latach osiemdziesiątych niemiecka młodzież często w wakacje przyjeżdżała na wymianę do naszego miasta. Podczas miesięcznego pobytu pracowała w zakładach pracy, m.in. w "Famorze". - Byłem opiekunem, a zarazem tłumaczem tej grupy. Potem z Polakami jeździłem do Niemiec. Byli to uczniowie szkół zawodowych różnego profilu. Za granicą zdobywali doświadczenie, podszkalali język i zarabiali pieniądze - mówi Jan Teresiński. Uczestniczyli Państwo w takiej wymianie? Jeśli tak, to zostały wspomnienia. Liczymy, że jakieś "okruchy" trafią do "Albumu"...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska