Bydgoszczanin, który przebiegł 777 km - dostał nagrodę od prezydenta Torunia

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

Przedsięwzięcie nazwane "Góry, ryby, morze" miało szczytny cel. - Piętnastolatki nie są w stanie zrobić fikołka, to straszne - stwierdza pan Andrzej. - Chcę zaszczepić w ludziach zdrowy tryb życia. Nie chodzi o to, żeby tylko siedzieć na kanapie i jeść chipsy.

Przed Urbaniakiem było nie lada wyzwanie. Dopingowała go jednak cała Polska. Pokonanie 777 kilometrów można porównać do - uwaga - 13 maratonów. Jak zdradza sportowiec-rekordzista, pomysł na przebiegnięcie całej Polski wziął się z Azji: - Będąc w Korei Południowej przekonałem się, że tam wszyscy ćwiczą. Zaciekawiło mnie podejście Azjatów do życia. Od pięciolatków do starców - dosłownie wszyscy uprawiają sport. A bieganie jest przecież jego najprostszą formą. Celowo zatrzymywałem się przede wszystkim w niewielkich miejscowościach i wsiach, gdzie sport nie jest zbyt popularny.

Bydgoszczanin otrzymał z rąk prezydenta Michała Zaleskiego specjalną nagrodę. Dlaczego? Urbaniak specjalnie przedłużył trasę o 2 kilometry, aby uhonorować 777 urodziny Grodu Kopernika.

Głównym sponsorem akcji byłą firma Abramczyk, przetwórca ryb i owoców morza.
Udostępnij