Chorwacja w czasach pandemii koronawirusa
Studenci, którzy przylecieli do Zagrzebia dzień po Adzie, od razu trafili na 2 tygodnie kwarantanny. Po tygodniu pobytu, z akademików wyjechali chorwaccy studenci, później niemieccy. Pozostali postanowili zostać, mimo zajęć online. Sytuację zmieniło trzęsienie ziemi, najsilniejsze od 140 lat, do którego doszło w niedzielę 22 marca. W następnych dniach były kolejne, na szczęście dużo lżejsze trzęsienia. Ada zdecydowała się wrócić do domu. Było to możliwe dzięki wsparciu konsulatu w Słowenii, pracownicy którego pomogli dla 14 polskich studentów zorganizować powrót do Polski. Droga do domu nie była łatwa. Najpierw Uberem do granicy chorwacko-słoweńskiej, którą przekroczyli „na nogach”. Później taxi na lotnisko w Lublanie, a tam wsiedli do samolotu słoweńskich linii lotniczych, które leciały do Warszawy po obywateli Słowenii. Teraz Ada przebywa w kwarantannie domowej, co codziennie sprawdzają przemili panowie policjanci.
Zachęcamy do posłuchania całej rozmowy wideo na górze strony.
