Byli koledzy zepchną Astorię na dno PLK? Arcyważny mecz bydgoszczan

Enea Abramczyk Astoria z bilansem 1-6 zamyka tabelę Energa Basket Ligi i powoli umierają nad Brdą nadzieję na włączenie się do walki o play off. Na dziś poważniejszym wyzwaniem staje się obrona miejsca w elicie, a tu jednym z najpoważniejszych rywali jest właśnie Sokół Łańcut.

Obie drużyny mają na koncie po jednej wygranej, ale w ostatnich tygodniach to raczej gospodarze prezentują się lepiej. W Lublinie odnieśli premierowe i sensacyjne zwycięstwo w PLK, blisko sukcesu byli także w meczach z MKS Dąbrowa Górnicza i GTK Gliwice.

Sokół i Astoria przerwę dla reprezentacji poświęciły na zbrojenia. Polska rotacja była dotąd jednym z największych problemów trenera Marka Popiołka, a teraz powinien ją znacznie poprawić Daniel Szymkiewicz. 28-letni obwodowy był w tym sezonie bez kontraktu. Ostatnio grał w PGE Spójni Stargard (śr. 8,4 pkt, 3 zbiórki, 2,4 asysty), a wcześniej w czołowych klubach PLK Rosie Radom, Stali Ostrów i Zastalu Zielona Góra. Szymkiewicz może grać na pozycji 1 i 2, jest uznawany za solidnego obrońcy. W Bydgoszczy powinien odebrać nieco minut zawodzącemu Igorowi Wadowskiemu oraz zluzować na rozegraniu Mike'a Smitha.

Z kolei w Łańcucie czekają na debiut Adama Kempa. Doświadczony środkowy był ważnym graczem Asty w sezonie 2019/20, w którym dostarczał drużynie 10 pkt i 7 zbiórek. Potem przeniósł się do Startu Lublin, a w poprzednich rozgrywkach zdobył wicemistrzostwo Polski z Legią Warszawa.

To nie koniec przebudowy Sokoła po sprzedaniu Lee Moore'a do Anwilu Włocławek. Kolejnym eksbydgoszczaninem w składzie jest Corey Sanders, lider Asty w sezonie 2020/21 (wówczas śr. 17 pkt i 4 asysty). Na razie rozgrywający ma jeden mecz w barwach Sokoła (17 pkt przeciwko GTK Gliwice).

Początek meczu w sobotę o godz. 17.30.