
(fot. Źródło: Bydgoskie Biuro Pogody)
Zanim zacznie ponownie grzmieć, trzeba korzystać z promieni słonecznych i z wysokiej temperatury. W sobotę i w niedzielę termometry pokażą od 28 do 30 stopni. I chociaż przysłowie mówi, że "od świętej Anki zimne wieczory i ranki", to na chłodny poranek poczekamy aż do środy. Do tego czasu słupek rtęci nad ranem nie będzie spadał poniżej 15 kreski.
Wtorek powita nas rześkim, chłodniejszym powietrzem i to będzie jednocześnie najchłodniejszy dzień przyszłego tygodnia (tylko 21 stopni). Słabe, przelotne opady mogą pojawiać się jeszcze na wschodzie, ale z godziny na godzinę, będzie ich coraz mniej.

(fot. Źródło: Bydgoskie Biuro Pogody)
Dalsza część tygodnia upłynie pod znakiem wzrostu ciśnienia i temperatury. Burze i opady, tym razem, będą pojawiać się na wschodzie kraju, na pozostałym obszarze zaświeci letnie, gorące słońce.
Między 6 i 10 sierpnia przez Polskę przetoczy się fala upałów. Na Pomorzu i Kujawach termometry będą pokazywać co najmniej 30-stopniową temperaturę. Kto ma wolne i będzie nad wodą, niech się cieszy.
Przyjemnych kąpieli.