https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zimno i w dzień i w nocy a do mrozu dołączy deszcz. Kiedy zrobi się cieplej? Sprawdźcie prognozę pogody!

Marek Weckwerth
Prognozy zapowiadające poranne przymrozki sprawdziły się. Zimno będzie jeszcze do połowy maja.
Prognozy zapowiadające poranne przymrozki sprawdziły się. Zimno będzie jeszcze do połowy maja. archiwum PPG
Nad nasz region nasuwa się rozległy układ wyżowy, którego centrum przesuwa się znad Wielkiej Brytanii nad Skandynawię. To oznacza, że jeszcze przez 8-9 dni pozostaniemy w strefie chłodnego powietrza. Zimno odczuwamy i w dzień i w nocy, a najbardziej o poranku.

Prognozy zapowiadające poranne przymrozki sprawdziły się. Najniższe temperatury notowano na wschód od Wisły, a im dalej na zachód, tym były łagodniejsze. Mróz poczynił wiele szkód w sadach, a także zaszkodził mniej wrażliwym roślinom.

We czwartek i piątek powietrze rozgrzeje się maksymalnie do 11-12 stopni Celsjusza, w sobotę do 13-14, ale w niedzielę tylko do 10-11.

- Prognoza dla większości regionu zapowiada stopniowy wzrost temperatury w nocy i nad ranem. Tylko jeszcze we wschodniej części regionu przymrozek może pojawić się przez kolejne 2-3 noce, ale i tu spadki temperatury będą coraz bardziej łagodne – mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.

Na powiew cieplejszego powietrza trzeba poczekać aż do następnego weekendu 17-18 maja. Według aktualnych prognoz w kolejnych dniach temperatura powinna nieznacznie przekroczyć 20 stopni. 21 stopni odczujemy 19 maja, zaś w dwóch kolejnych dniach termometry wskażą do 22 stopni.

Popada, ale mało

Wraz ze wzrostem temperatury maże pojawić się deszcz, głównie towarzyszący lokalnym burzom. W prognozowanym rozkładzie opadów nasz region wygląda słabo: w sumie 15-20 mm, a w innych regionach Polski prognozy mówią nawet o 50-60 mm.

- Ale z burzami bywa różnie, więc może i u nas statystyki opadowe nieco się poprawią. Wygląda na to, że tzw. zimni ogrodnicy znacznie przyspieszyli w tym roku odwiedziny - kontynuuje Bogdan Bąk.

Synoptyk przypomina, że generalnie przez większość lat od początku XXI wieku zimni ogrodnicy albo się nie pojawiali, albo okres chłodu był skrócony do 1-2 dni i nie zawsze pokrywał się z tym ogólnie przyjętym, czyli 11-15 maja.

Najbardziej odczuwalne przymrozki były w 2011 roku od 3 do 6 maja. Wówczas lokalnie temperatura spadała poniżej minus 5 stopni, a przy samym gruncie jeszcze niżej.

od 7 lat
Wideo

Cezary Tomczyk o drugim mieszkaniu Nawrockiego

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska