Chodzi o Henryka Składanowskiego, dyplomowanego nauczyciela z Torunia, historyka, doktora nauk humanistycznych i autora książki o stosunkach polsko-sowieckich w programach nauczania.
Ale torunianin jest również byłym oficerem bezpieki, który ma na koncie akt oskarżenia o znęcanie się nad działaczami opozycji (sprawa była przedawniona, więc sąd ją ostatecznie umorzył). W latach 80. Składanowski pracował jako zastępca naczelnika wydziału V Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Toruniu, gdzie m.in. zajmował się pozyskiwaniem tajnych współpracowników.
Planowane wystąpienie byłego esbeka oburzyło innych naukowców, którzy oficjalnie zaprotestowali.
Czytaj: Kolejny były esbek z Torunia dostanie zadośćuczynienie
"To jest niestosowne"
- Dla mnie to była podwójnie przykra sprawa: zobaczyć na konferencji o takiej tematyce kogoś z taką przeszłością - mówi prof. Andrzej Kunert, sekretarz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa, którego również poproszono o udział w piątkowej wydarzeniu we Włocławku. - Wydawało mi się to wysoce niestosowne. Reprezentuję instytucję, która objęła patronat nad konferencją, choć nie znaliśmy jeszcze jej uczestników - zaufaliśmy w tej sprawie organizatorom. Miałem otwierać to wydarzenie, więc po prostu przekazałem organizatorom, że w zaistniałej sytuacji wolę tego nie robić.
Marszałek województwa, który również patronuje konferencji, zgodził się z tym, że wystąpienie byłego esbeka na panelu poświęconym ofiarom NKWD byłoby nie na miejscu.
Pieczę nad konferencją sprawuje Włocławskie Towarzystwo Naukowe, przy organizacji imprezy współpracują z nim: Wyższa Szkoła Humanistyczno -Ekonomiczna we Włocławku oraz Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Merytoryczną opiekę nad wystąpieniami objął pracownik ostatniej z wymienionych uczelni, prof. Zbigniew Karpus, prodziekan Wydziału Politologii i Stosunków Międzynarodowych UMK - i to do niego kieruje dziennikarzy pracownik WTN.
Czytaj: Były esbek skazany, ale za przedawnione zbrodnie. Dostał... rekompensatę
Burza w szklance wody
Próbowaliśmy się skontaktować z toruńskim naukowcem, ale wczoraj przez cały dzień nie odbierał on telefonu. Wcześniej jednak skomentował sprawę w "Nowościach": - Nie rozumiem tego zamieszania, to burza w szklance wody - mówił gazecie. - Henryk Składanowski zajmuje się tematyką polsko-sowiecką, z tej racji miał przedstawić to, na czym się zna, czyli jak problem Katynia jest przedstawiany w podręcznikach.
Po protestach wystąpienie byłego pracownika bezpieki zostało usunięte z programu włocławskiej konferencji.
To nie pierwsza sytuacja, w której ludzie nauki protestują przeciwko wystąpieniu Henryka Składanowskiego na konferencji. W 1996 roku miał on wziąć udział w panelu poświęconym wychowaniu patriotycznemu w XX wieku. Wtedy sprzeciw zgłosili nauczyciele.
Henryk Składanowski jeszcze w latach 90. prowadził wykłady otwarte na UMK, którego rektor również objął patronat nad konferencją. Obecnie kontrowersyjny historyk nie ma zajęć na uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?