Bronisław Komorowski dość chłodno został przywitany przez część mieszkańców Nowego Targu. W czasie wyborczego wystąpienia grupa demonstrujących pod adresem prezydenta wznosiła okrzyki "precz z komuną". - Polska to wielka rodzina. Bywa, że ktoś przyjdzie na święta napity. Bywa, że przyjdzie z nieumytymi nogami albo w kaloszach wejdzie na cudze święto. Tak się zdarza - mówił Bronisław Komorowski, komentując zachowanie demonstrujących.