Są uzbrojeni w lornetki, wodery, aparat fotograficzny, odbornik GPS. Badacze z Towarzystwa Przyrodniczego Alauda tropią w dwóch podrypińskich Kowalkach i Sikorach żółwia błotnego.
- Jestem święcie przekonany, że gdzieś tutaj faktycznie się ukrywa - zapewnia Mieczysław Kupka, mieszkaniec Kowalk. I wspomina: - Pamiętam, że kiedy jeszcze byłem sołtysem, przejechało do nas małżeństwo ze Szczecina, właśnie w sprawie żółwia. Coś o nim pisali. Gdyby udało się go znaleźć, to byłaby duża sprawa dla naszej wioski. Taki prestiż! Ba, może załapalibyśmy się na nowe drogi? Wprawdzie sam żółwia nie widziałem, ale są tacy, którzy mieli szczęście.
- Jest bardzo płochliwy. Jego obserwacja wymaga dużej wytrwałości - podkreśla pan Przemysław. - Prowadzimy ją z dobrze ukrytych punktów na lądzie lub przy użyciu pontonu. Zółw błotny ma w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt kategorię EN. Co to oznacza? To gatunek bardzo wysokiego ryzyka, silnie zagrożony! By skutecznie móc go chronić, trzeba mieć szczegółową wiedzę na temat jego liczebności, miejsc występowania.
Badania wspiera Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.
Żółw błotny jest jedynym żółwiem żyjącym dziko w naszym kraju. Występuje na Podlasiu, Warmii i Mazurach, na Wielkopolsce i w województwie zielonogórskim.
.
Czytaj e-wydanie »
- Jestem święcie przekonany, że gdzieś tutaj faktycznie się ukrywa - zapewnia Mieczysław Kupka, mieszkaniec Kowalk. I wspomina: - Pamiętam, że kiedy jeszcze byłem sołtysem, przejechało do nas małżeństwo ze Szczecina, właśnie w sprawie żółwia. Coś o nim pisali. Gdyby udało się go znaleźć, to byłaby duża sprawa dla naszej wioski. Taki prestiż! Ba, może załapalibyśmy się na nowe drogi? Wprawdzie sam żółwia nie widziałem, ale są tacy, którzy mieli szczęście.
Szuwary, zarośla wierzbowe, rzęsa wodna
To idealne otoczenie dla żółwia błotnego. Trudno jednak trafić na to wyjątkowe skryte zwierzę. - Niestety, nie udało nam się do tej pory stwierdzić, że pod Rypinem występuje żółw błotny - zdradza Przemysław Doboszewski z Aludy. - Z prowadzonych ankiet wśród mieszkańców oraz wędkarzy wynika jednak, że obecność żółw był widziany w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu latach. Nawet znaleziono jego pancerz. Kowalki to pierwsze stanowisko, które badamy. W przyszłości chcielibyśmy inwentaryzować inne potencjalne miejsca w kujawsko-pomorskim.Trzymamy kciuki
- Są szanse, że powstanie u nas rezerwat - mówi pan Mieczysław. - Nic dziwnego, że cała wieś trzyma kciuki, żeby żółwie nareszcie wyszły z ukrycia.Badania wspiera Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.
Żółw błotny jest jedynym żółwiem żyjącym dziko w naszym kraju. Występuje na Podlasiu, Warmii i Mazurach, na Wielkopolsce i w województwie zielonogórskim.
.
Czytaj e-wydanie »