Radni z komisji infrastruktury, którzy w poniedziałek po południu wybrali się oglądać jeszcze nie zagospodarowany obszar byli pod wrażeniem jego uroku. - Piękne miejsce - wdychali co niektórzy.
W pobliżu znajduje się las,
w dole płynie Drwęca,
a w tle widać golubski zamek. Cisza i spokój. Zdaniem niektórych - niezły kąsek.
Miasto jest właścicielem 12 hektarów ziemi, czyli 70 działek. Pozostałe 3 należą do osób prywatnych, a kolejne 3 zajmą drogi.
Szacuje się, że z tytułu sprzedaży działek do kasy Golubia-Dobrzynia wpływie około 2 mln zł.
Machina ruszyła. Całe postępowanie administracyjne jest, jak zwykle w takich przypadkach, długie i skomplikowane. Obecnie trwa wytyczanie działek (1500 m kw. jedna). Ile będą kosztować? Zależy to od rzeczoznawcy majątkowego. Ale zdaniem Marka Redeckiego, przewodniczącego miejskiej komisji infrastruktury cena może wahać się w okolicach 18 zł od m kw. - Ostatnie nasze doświadczenia przy sprzedaży działek o podobnych parametrach wskazują, że metr kwadratowy powinien kosztować od 15 do 20 zł - potwierdza Rafał Malinowski, kierownik referatu infrastruktury Urzędu Miejskiego.
W tym roku
ma być opracowana dokumentacja projektowa w zakresie wodociągu, kanalizacji sanitarnej, deszczowej i dróg. Elementy infrastruktury technicznej będą budowane do roku 2009.
Radni miejscy mają nadzieję zatrzymać na swoim terenie mieszkańców, których stać na wybudowanie domu, a ich podatki zasilą budżet Golubia-Dobrzynia. Poza tym teren za szpitalem ulegnie ożywieniu, bo poza infrastrukturą techniczną, zapewne nieopodal zostaną otwarte sklepiki i drobne usługi.
Radni zastanawiają się już jaka nazwa pasowałaby do osiedla. Pomysły krążą wokół Drwęcy.
Na zdjęciu od lewej: Marek Redecki, Kazimierz Radecki, Rafał Malinowski i wiceburmistrz Wojciech Kwiatkowski.
Biznes
