Camerimage w bydgoskiej Operze Nova. - Jesteśmy bardzo blisko porozumienia - mówi szef Tumultu

E-wydanie Gazety Pomorskiej

Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ

www.pomorska.pl/bydgoszcz

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

- Jesteśmy bardzo blisko porozumienia - tak pomysłodawca największego festiwalu filmowego w Polsce skwitował pytanie o szansę organizacji tegorocznej edycji Camerimage w Bydgoszczy. Wczoraj spotkał się w tej sprawie w ratuszu z prezydentem miasta. - Cieszymy się z poparcia władz miasta, ale musimy jeszcze przeanalizować proponowane zmiany do naszej umowy - mówi Marek Żydowicz. Zaraz też wyjaśnia: - Sprawa rozbija się w tej chwili o możliwość pozostania festiwalu w Bydgoszczy również na kolejne lata - dodaje.

Z takiego obrotu sprawy zadowoleni są radni: - Wiemy już, że 2,5 miliona złotych, które miasto ma w tym roku dołożyć do festiwalu, pochodzić będzie z pieniędzy przeznaczonych na budowę hali w centrum targowym w Myślęcinku. Naszym zdaniem to dobre rozwiązanie - przyznaje Maciej Zegarski.

O przesunięciu tej kwoty w tegorocznym budżecie rajcy będą decydować na najbliższej sesji RM. Wcześniej, bo jeszcze w tym tygodniu, przedstawiciele Tumultu mają finalizować warunki umowy z Bydgoszczą.

Jak udało nam się ustalić, impreza, którą zaplanowano od 27 listopada do 4 grudnia, miałaby się odbyć w pomieszczeniach Opery Nova. O jej losach w kolejnych latach będziemy informować na bieżąco.

* Rozmowę z Markiem Żydowiczem o przenosinach Camerimage znajdziecie na stronach lokalnych Bydgoszczy w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Udostępnij