Pracownicy budujący autostradę w nocy wywozili cenny materiał - dolomit, służący na podkład pod jezdnię. Potem dostarczali go na kolejny etap budowy ponownie żądając za niego zapłaty. Wartość skradzionego dolomitu szacuje się na milion złotych.
Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji powiedział IAR, że oszuści zamieniali drogi dolomit na inny tańszy surowiec - łupek czarny, który nie spełniał wymagań przy budowie autostrady.
Oszuści otrzymywali pieniądze kilkukrotnie sprzedając ten sam dolomit. W nocy przy pomocy ciężkiego sprzętu wydobywali dolomit, który wcześniej kładli podczas prac przy budowie autostrady. Zastępowali go słabym jakościowo podkładem. Cenny surowiec ponownie dostarczali na kolejny etap budowy.
Z informacji policji wynika, że takich miejsc, w których wywożono surowiec, mogło być więcej. Eksperci sprawdzą, jaki wpływ na bezpieczeństwo na autostradzie, będzie miał fakt budowy jezdni na gorszych jakościowo podkładach.