O sprawie pisaliśmy na początku listopada, w publikacji "Napsuli krwi tą informacją". Przy czym wówczas Narodowe Centrum Krwi poinformowało, że nie ma żadnego oficjalnego zakazu wydawania imiennych zaświadczeń o oddaniu krwi na rzecz konkretnego pacjenta.
Przeczytaj także: Nie wolno oddawać krwi dla konkretnego biorcy? Prawo tego nie zabrania!
Dziś już wiadomo, że regionalne stacje krwiodawstwa zaświadczeń takich wydawać nie mogą. To odgórne polecenie centrum, które zostało już przesłane do dyrektorów wszystkich stacji w kraju.
Powodem takiej decyzji były liczne sygnały, według których część lekarzy uzależniała leczenie pacjentów od oddania odpowiedniej ilości krwi przez rodzinę lub znajomych chorego.
Jak wskazuje Paweł Wojtylak, kierownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy, zakaz wydawania zaświadczeń to krok w kierunku uporządkowania kwestii związanych z krwiodawstwem. - Pamiętajmy, że dawca powinien być anonimowy - tłumaczy dalej Wojtylak. - Tylko na takiej zasadzie funkcjonuje honorowe, bezwarunkowe krwiodawstwo - kwituje szef RCKiK.
Czytaj e-wydanie »