
Z siłowni cieszą też instruktorzy Sajgonu: Natalia Kotarska, Tomasz Szczególski (w głębi) i jerzy szymański ( z prawej) - dyrektor Centrum
(fot. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz)
W Centrum bowiem organizowane są turnusy dla osób z niepełnosprawnościami, nierzadko przykutych z powodu choroby lub wypadku do wózków inwalidzkich.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
- Pozyskany sprzęt posiada wszelkie certyfikaty bezpieczeństwa oraz zapewnia swobodny dostęp także osobom poruszającym się na wózkach - tłumaczy Jerzy Szymański, prezes zarządu stowarzyszenia. - Każdy z elementów siłowni, a są to dwa rowery i podwójne krzesło do wyciskania, jest wyposażony w przejrzysta instrukcję obsługi. Przy wykorzystaniu siłowni realizowane będą założenia aktywnej rehabilitacji, która pobudza do aktywnego życia, staje się źródłem radości, a jednocześnie odpręża i oddala negatywne myśli o własnej niepełnosprawności - tłumaczy.
Sprzęt kosztował 11 tys. 200 złotych, ale Centrum zapłaciło tylko 3,2 tys. zł, bo aż 8 tys. złotych to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
- Aby móc sięgnąć po te pieniądze, musieliśmy mieć projekt i stanąć do konkursu. Udało się. Bardzo się z tego cieszymy - nie ukrywa zadowolenia Jerzy Szymański.
Tłumaczy, jak ważna jest aktywność fizyczna przy niepełnosprawnościach.
- Pozwala wyrwać się z monotonii codziennego życia, a będąc jednocześnie źródłem rehabilitacji, usprawnia i usamodzielnia, zwiększa tym samym szansę na normalne uczestnictwo we wszystkich płaszczyznach życia - podkreśla. Dodaje, że aktywność fizyczna zaspokaja potrzebę współzawodnictwa, porównywania i mierzenia efektów działania. Sprzyja też rozładowaniu napięć psychicznych, tak bardzo charakterystycznych dla osób z dysfunkcjami ruchowymi i intelektualnymi.
Czytaj e-wydanie »