Na wystawie "Nic nie jest wiecznie ważne" zobaczymy prace najwybitniejszych współczesnych artystów. Zofia Kulik, Zbigniew Libera, Elżbieta Jabłońska - to tylko niektóre nazwiska, jakie mogą przyciągnąć do CSW miłośników sztuki współczesnej. Ekspozycja pochodzi ze zbiorów Zachęty Sztuki Współczesnej w Szczecinie.
- Kolekcja liczy ok. 200 dzieł, do Torunia przyjechała jedna czwarta z nich - mówi Agata Zbylut, prezes szczecińskiego Stowarzyszenia Zachęta Sztuki Współczesnej.
Czytaj również: Jan Nowicki odwiedzi Toruń!
Supermatka jak Spiderman
Zebrane dzieła koncentrują się wokół problematyki domu, dzieciństwa, religii i wiary. Zobaczymy więc m.in. zmysłowe fotografie pozującej na kanapie Natalii LL czy słynną "Supermatkę" Elżbiety Jabłońskiej: autoportret artystki siedzącej w kuchni, w stroju Supermana, z synem na kolanach, w pozie Marii z Dzieciątkiem.
- Być może ta wystawa zaowocuje programem wymian między kolekcjami sztuki współczesnej w Polsce - mówi Katarzyna Toczko, rzeczniczka CSW.
Włosy pomylone
Druga ekspozycja to prace Krystyny Piotrowskiej: znajdziemy na niej zarówno grafiki powstałe w latach 70., jak i najnowsze projekcje i instalacje.
Tutaj tematem przewodnim jest tożsamość. Kim jesteśmy, jak postrzegamy samych siebie i jak widzą nas inni? To tylko niektóre pytania, jakie stawia toruńska artystka.
Uwagę przyciągają zwłaszcza prace, w których Krystyna Piotrowska wykorzystała ludzkie włosy. Na podłodze zobaczymy więc ogromną spiralę z liczącego blisko 250 metrów warkocza. - Splatają się w nim włosy prawdziwych kobiet, ich życie, problemy i myśli - mówi artystka. - Materiał dostałam z zaprzyjaźnionej perukarni. Wylądował w worku z napisem "włosy pomylone".
Obie wystawy można oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej do 20 listopada.
Czytaj e-wydanie »