Ceny benzyny rosną. Drożeją też inne paliwa. Kiepski początek wakacji na stacjach paliw CENY, PROGNOZA 7.07.2020
Najtańsze paliwo w tym roku było w okresie wprowadzenia największych ograniczeń w poruszaniu się, czyli w kwietniu i na początku maja. Średnia cena benzyny 95-oktanowej spadła wówczas do poziomu 3,89 zł za litr i była najniższa od 2009 roku.
Urszula Cieślak radzi, gdzie nie tankować w czasie wyjazdów.
- Planując wakacyjne podróże warto zwrócić uwagę na miejsce tankowania - podkreśla. - To istotne że względu na duże zróżnicowanie cen na stacjach, które sięga nawet 30 groszy na litrze. Ci, którzy szukają oszczędności powinni unikać tankowania przy autostradach czy też w miejscowościach turystycznych, gdzie ceny z reguły są najwyższe.
Warto zatankować do pełna na stacjach w województwie łódzkim, gdyż mamy jedne z niższych cen paliw w kraju. Najdroższa benzyna 95-oktanowa jest an stacjach w województwach opolskim i lubuskim, gdzie kosztuje odpowiednio 4,27 zł oraz 4,25 zł za litr. Olej napędowy jest natomiast najdroższy w województwie lubuskim, gdzie kosztuje przeciętnie 4,25 zł za litr, czyli o 12 groszy więcej niż w województwie łódzkim. Trzeba pamiętać, ze to ceny średnie, na poszczególnych stacjach mogą się różnić.
[sc]Koronawirus obniżył popyt na paliwa[/sc]
Na rynek paliw olbrzymi wpływ m pandemia koronawirusa i to na całym świecie. Amerykański popyt na produkty ropopochodne jest nadal o 15 proc. niższy niż przed wybuchem pandemii w USA. W dalszym ciągu na rynku nie brakuje spekulacji, że wraz z drugą falą epidemii koronawirusa wymazane może zostać, przynajmniej częściowe, obserwowane od maja odbicie konsumpcji paliw.
Dokładnie widać to na przykładzie Korei Pd, ósmego największego konsumenta ropy naftowej na świecie. W maju konsumpcja produktów ropopochodnych wzrosła 14 proc. w skali miesiąca i 8 proc. rok do roku, ale wraz z ogłoszeniem przez tamtejsze władze drugiej fali epidemii utrzymanie majowego poziomu konsumpcji wydaje się być niemożliwe.