Obowiązek posiadania świadectwa charakterystyki energetycznej wynika z dyrektywy Unii Europejskiej. Dokument ma w założeniu informować o zapotrzebowaniu budynku czy mieszkania na energię. Do tej pory uzyskiwać go musieli wyłącznie właściciele domów powstałych po 2009 roku, teraz to ograniczenie zniknie. Od przyszłego roku dokument będą musieli zatem posiadać również właściciele starszych domów jednorodzinnych oraz niektórych mieszkań. Bez tego dokumentu nie będzie można ani sprzedać ani wynająć domu lub mieszkania. W przypadku nowo wybudowanego budynku bez świadectwa nie uzyskamy odbioru.
Kto zapłaci za świadectwo energetyczne
Według Piotra Uścińskiego, wiceministra rozwoju i technologii, skutki wprowadzenia przepisu będą pozytywne, bo najemcy będą mieli wiedzę o kosztach związanych z ogrzewaniem. Sądząc po wpisach na forach internetowych, właściciele budynków są innego zdania, widząc w tym kolejny kosztowny obowiązek. Bo koszt sporządzenia certyfikatu to kilkaset złotych (niekiedy przekracza tysiąc).
Świadectwo wymagane tylko przy umowie
Ustawodawcy uspokajają, że nowe przepisy znajdą zastosowanie dopiero przy sprzedaży mieszkania lub domu albo przy zawieraniu umowy najmu. Czy oznacza to, że właściciele już wynajmujący mieszkania będą musieli obowiązkowo wykupić świadectwo charakterystyki energetycznej? Niekoniecznie.
- Jeżeli ktoś jest właścicielem mieszkań i je wynajmuje, dla funkcjonujących umów najmu my tutaj nie wprowadzamy żadnych nowych obowiązków – uspokaja minister Uściński.- Natomiast jeżeli ktoś zawiera nową umowę najmu, to przy zawieraniu umowy właściciel jest zobowiązany przekazać świadectwo charakterystyki.
Notariusz w roli policjanta
Co ważne, za brak wymaganego kwitu zapłacimy kilka tysięcy złotych kary. Ile dokładnie? Ustalać to ma… notariusz podczas sporządzania aktu sprzedaży lub najmu.
Głosowanie nad świadectwami odbędzie sie w najbliższy czwartek. Jeśli ustawa zostanie przegłosowana, wejdzie w życie wiosną przyszłego roku.
