- Na pewno znowu jest okazja, by wreszcie rzucić papierosy, tym bardziej, że trzeba będzie mieć więcej pieniędzy na podstawowe artykuły - komentuje Joanna Markowska z Bydgoszczy, pali od 7 lat. - Choć... używka drożeje już kolejny raz, a mnie nie udało się dotąd zerwać z nałogiem.
Skręty: tak jest taniej
Sprzedawcy twierdzą zaś, że z każdym rokiem sprzedaje się coraz mniej papierosów. - Ubywa nam klientów-palaczy - zdradza Krzysztof Szmańda, właściciel sklepu alkoholowo-tytoniowego w Świeciu. - Oczywiście są i tacy, którzy muszą się zaciągnąć, a gdy nie mają pieniędzy, kupują tytoń i robią skręty.
Jednak od nowego roku również skręty będą droższe. - Ma bowiem wejść w życie ustawa okołobudżetowa, która zakłada wzrost akcyzy między innymi na olej napędowy, papierosy i tytoń - informuje Mariusz Ziarnowsk**i,**rzecznik Izby Celnej w Toruniu.
I tak:
litr oleju napędowego zdrożeje o 15 groszy, paczka papierosów o 25 groszy, 10 dag tytoniu o 80 groszy.Ministerstwo Finansów szacuje, że dodatkowe wpływy do budżetu państwa z tego tytułu wyniosą 2,45 mld zł. Podwyżka akcyzy na paliwo jest związana z
dostosowaniem polskiej stawki podatku do minimów unijnych. Spać spokojnie mogą jednak te osoby, które ogrzewają dom olejem opałowym. Podobnie, jak w przypadku benzyny, akcyza pozostaje na dotychczasowym poziomie.
Po nocach nie śpią zaś właściciele firm transportowych. - Litr oleju napędowego może kosztować nawet 10 zł, oby tylko biznes się kręcił, a tak zarobią tylko - jak zwykle - ci na samej górze z ulicy Wiejskiej - denerwuje się Bartłomiej Jakubowski, _właściciel firmy transportowej z Chełmna. _Podwyżka akcyzy dotknie przede wszystkim przedsiębiorstwa, które ponoszą duże koszty związane z użytkowaniem samochodów z silnikiem diesla, czyli transportowe, przewozowe czy handlowe.
Przeczytaj: Ceny ropy szaleją. Przedsiębiorcy z branży transportowej wyrywają sobie włosy
- W kwietniu tego roku minął rok, odkąd wożę towary po Polsce i Europie. W tym czasie w Polsce zbankrutowało 56 firm transportowych. Właśnie dołączyłem do akcji na Facebooku pod hasłem „Chcemy taniego paliwa”, potrwa jeszcze przez kilka dni - zachęca Jakubowski.
Gaz też w górę!
Wzrost kosztów transportu przełoży się efektem domina na ceny innych dóbr i usług, co dotknie również zwykłych zjadaczy chleba.
- W tej sytuacji podrożeć może wszystko, a już na pewno wzrosną ceny artykułów spożywczych - uważa dr Bohdan Wyżnikiewicz,ekspert z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Trudno na razie oszacować, o ile więcej zapłacimy za jedzenie, ale tak się na pewno stanie.
Niestety, wzrost akcyzy to nie jedyne podwyżki, które nas czekają. Od nowego roku zapłacimy więcej także za gaz. - PGNiG właśnie złożyło do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o zatwierdzenie nowej, wyższej taryfy - informuje Piotr Olędzki z URE.
Oficjalnie nie potwierdza on jednak informacji, które pojawiły się w mediach, że wzrost może być nawet dwucyfrowy.
