Chamstwo na drodze. Środkowy palec i gołe "cztery litery" (NAGRANIE)

2019-06-19T23:02:23 02:00, Gość:

Ale że co, stało się coś komuś? No i o co tyle chałasu?!!!

Ty na poważnie? Jeżeli tak, to nic nie zrozumiałeś...

2019-06-19T22:56:19 02:00, Gość:

Polski folwarczno-pańszczyźniany standard. Takich ludzi macie w swoich rodzinach, miejscach pracy, wśród znajomych i pewnie sami też w 80% Wam odwala jak siadacie za kółko, a zachowujecie się w swoich passatach 15letnich jakbyście na wojnie byli.... Ja jak jade 50 po mieście to na mnie patrzą jak na idiotę, ale przeżyję

Brawo dla Ciebie, że trzymasz się przepisów i popieram. Ja niestety przezywam dokładnie to samo... Żal mi tych idiotów, którzy ścigają się miedzy sobą jak szczury, a potem i tak spotykamy się wszyscy cudownie na kolejnych światłach :D jak dla mnie dawanie po gazie na krótkich odcinkach i gwałtowne hamowanie jest totalną głupotą, to się tyczy również samej eksploatacji samochodu. Ale skoro we Wrocławiu wszystkich stać na naprawy to co innego. Tak samo jak kiedyś mój kumpel z pracy narzekał, że musi co jakiś czas auto odstawiać do mechanika bo mu świrują amortyzatory i zawieszenie... Zastanawiało mnie to, dlaczego tak się dzieje, dlaczego tak często oddaje to auto do mechanika i gł ma takie problemy. Któregoś razu pojechaliśmy do niego, jego samochodem. Trasa w kierunku jego okolic zamieszkania nie należy do idealnych jeżeli chodzi o nawierzchnię: wyboje, dziury, itd. Ja bym jechał po niej załóżmy 40-50 i zwalniał jakbym widział, że przede mną czeka mnie coś gorszego, ale on twardo cisnął 70 :P no to jak tak się jeździ to się nie dziwię że potem co chwila do mechanika. Z drugiej strony trzeba być idiotą, jeżeli psujesz samochód będąc świadomym co jest tego przyczyną i dalej go psujesz i dalej za to płacisz :P :P a wystarczy zwolnić lub wybrać inną trasę dojazdu, być może dłuższą ale komfortową... Głupota ludzka nie zna granic. A na drogach mamy wyścig szczurów - dosłownie! I mam nadzieję, że w Polsce jak najszybciej zostaną wprowadzone zmiany takie jak w Czechach czy aktualnie Chorwacji. Mój znajomy właśnie siedzi tam bez auta, bo mu zarekwirowali... Smuteczek, ale znając jak jeździł po Wrocku, będzie miał pamiętne wakacje.