https://pomorska.pl
reklama

Wariaci drogowi giną i pociągają za sobą niewinne ofiary. W Kujawsko-Pomorskiem zginęło już 101 osób

Marek Weckwerth
Częstą przyczyną wypadków śmiertelnych w naszym regionie są zderzenia czołowe, jak w tym przypadku, gdy auto osobowe zderzyło się z ciężarówką na DK nr 15 w Kwieciszewie
Częstą przyczyną wypadków śmiertelnych w naszym regionie są zderzenia czołowe, jak w tym przypadku, gdy auto osobowe zderzyło się z ciężarówką na DK nr 15 w Kwieciszewie Policja
To co dzieje się na polskich drogach przyprawia zdrowo myślącego człowieka o ból głowy. Kierowcy nie szanują przepisów, wypadków jest coraz więcej, a statystyki policyjne są coraz bardziej zatrważające.

W większości przypadków za te dramaty odpowiadają osoby nie mające szacunku nie tylko dla reguł rządzących ruchem drogowym, ale także dla życia i zdrowia innych ludzi. Często określa się ich wprost – to wariaci drogowi!

Niekiedy przyczyną wypadków jest zwykły impuls i brak rozwagi. Kierowca chce wyprzedzić jadący zbyt wolno pojazd, ale nie upewni się, że nie ma miejsca na taki manewr, że z przeciwka nadjeżdża - i to szybko - ciężarówka...

Warto podkreślić, że drogowi wariaci nie tylko stanowią zagrożenie dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego - często powodują wypadki, które kończą się śmiercią czy trwałym kalectwem. O społecznych kosztach wypadków (jakie ponosi m.in. państwo polskie) nawet nie wspominamy.

Statystyki drogowe przerażają

Od początku roku do 29 października na kujawsko-pomorskich drogach doszło do 655 wypadków (o 2 więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego), w których zginęło 101 osób (o 12 więcej), a 762 odniosło rany (o 61 więcej). Policja odnotowała też 19 tys. 561 kolizji (+ 2 tys. 257).

- W całym ubiegłym roku mieliśmy 108 ofiar śmiertelnych i 874 rannych. A przed nami jeszcze pełne dwa miesiące tego roku. Do wszystkich uczestników ruchu drogowego usilnie apeluję o rozsądek i poszanowanie przepisów, zwłaszcza że warunki na drogach regionu pogarszają się, a zmrok zapada coraz wcześniej. Z tego powodu należy zadbać o to, aby na drodze być dobrze widocznym – uświadamia nadkom. Robert Jakubas, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Na zdarzenia drogowych w regionie spójrzmy też z szerszej perspektywy ostatnich 10 lat, nie wliczając tegorocznej statystyki, zatem do końca 2023 roku. W tym czasie wydarzyło się 10 tys. 257 wypadków, w których zginęły 1684 osoby, a rany odniosło 10 tys. 074.

To też może Cię zainteresować

To tak jakby z powierzchni ziemi wymazać prawie wszystkich mieszkańców miasteczka Chodecz (1712 mieszkańców), czy też Nieszawy (1743) albo Radzynia Chełmińskiego (1784). Może to zrobi na kimś wrażenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- Statystyki, nasze rady, apele, akcje prewencyjne i doraźne kontrole drogowe nie robią na wielu ludziach najmniejszego wrażenia. Brak w nich jakiejś refleksji, nie biorą do siebie tego, że sami mogą spowodować wypadek i stać się kolejnymi ofiarami – mówi nadkomisarz Jakubas.

Wymienia też najczęstsze przyczyny wypadków – to nadmierna lub niedostosowana do warunków panujących na drodze prędkość, wymuszenie pierwszeństwa oraz nieprawidłowe wyprzedzanie, zmiana pasa ruchu, co często prowadzi do tragicznych w skutkach zderzeń czołowych.

Ostatnimi w podanej statystyce ofiarami śmiertelnymi są dwaj mężczyźni (34 i 45 lat), którzy 29 października jechali autem renault kangoo przez podkruszwickie Kobylniki i z nieznanych przyczyn uderzyli w przydrożne drzewo. Gdyby mieli zapięte pasy bezpieczeństwa, zapewne odnieśliby tylko rany.

Wypadki na „ekspresówkach” są bardzo groźne

Policja, w tym kujawsko-pomorska, której przedstawiciele uczestniczą w naradach organizowanych przez Komendę Główną, ma plan na ograniczenie najcięższych wypadków. Funkcjonariusze postulują m.in. wprowadzenie do naszych przepisów czasowego zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km na godzinę nie tylko na zwykłych drogach w obszarze niezabudowanym, ale także na autostradach (A) i trasach szybkiego ruchu (S). Wcześniej bowiem Ministerstwo Infrastruktury pracowało nad projektem dotyczących tylko zwykłych dróg pozamiejskich.

- Dozwolona prędkość 140 kilometrów na godzinę na autostradzie i 120 na „esce” to jednak duże wartości, a jeśli zostaną przekroczone o 50 i więcej kilometrów, wtedy mamy odpowiednio 190 i 170, a czasem więcej. Wyobraźmy co się wtedy dzieje z pojazdem i jego pasażerami w chwili wypadku. Szanse na wyjście cało z takiej opresją są minimalne - przekonuje na koniec Robert Jakubas.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kolizja w Bydgoszczy z uczestnikiem zlotu miłośników motocykli Harley-Davidson

Kolizja w Bydgoszczy z uczestnikiem zlotu miłośników motocykli Harley-Davidson

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska